W ubiegłym roku urodziło się najmniej Polek i Polaków od co najmniej 200 lat, a według prognoz będzie tylko gorzej. Do niżu demograficznego przygotowuje się także oświata.
Główny Urząd Statystyczny prognozuje, że do 2060 roku liczba ludności Polski spadnie o ponad 6,7 mln, a dzieci w wieku 7–14 lat może być nawet o 30-48 proc. mniej. O tym pisaliśmy TU.
- My już się z nim borykamy, bo pierwsze sygnały przedstawiałem państwu już z dwa lata temu. m.in. stąd w naszej gminie na przestrzeni ostatnich trzech lat zniknęły trzy przedszkola - alarmuje Sebastian Dzikowski, dyrektor Wydziału Oświaty, Kultury i Sport UM Piły.
W ciągu trzech lat liczba przedszkolaków spadła o 12%. W pilskich placówkach są nadal wolne miejsca. Także w żłobkach.
Sytuacja w przyszłych latach będzie się tylko pogarszać. W naszym regionie umiera więcej osób niż się rodzi. Samorządy stoją przed wyzwaniem związanym z organizacją oświaty.
- Marzeniem moim jest na wzór zachodu, aby te klasy były mniej liczne. Żeby praca nauczyciela była bardziej efektywna, a nauka uczniów przebiegała w bardziej komfortowych i indywidualnych warunkach - mówi Maria Miler, radna RM Piły, Prawo i Sprawiedliwość.
Ministerstwo Edukacji Narodowej pracuje nad nową organizacją szkół. Ma to zapobiec ich masowej likwidacji, szczególnie na wsiach. W projekcie przewidziano m.in. możliwość łączenia klas I–III, jeśli uczęszcza do nich łącznie nie więcej niż 12 uczniów. Nowe prawo umożliwiłoby także tworzenie większej liczby filii.
- Obawiam się, że to pójdzie raczej w tę stronę, aby tej kadry było mniej, choć mam nadzieję, że się mylę. Budynki przecież też będą stały. Nikt ich nie zburzy. Ważne jest, aby pomyśleć, jak je wykorzystać dodatkowo. Być może oddać po 15-16 jak kończy się lekcja do NGO-sów, czyli organizacji pozarządowych, aby mogły tam działać - radzi Paweł Kądziela, radny powiatu pilskiego, Polska 2050.
Ministerstwo chciałoby na przykład umożliwić w budynkach szkół prowadzenie świetlic dla seniorów, bibliotek czy nawet punktów aptecznych, tak aby koszty utrzymania szkoły rozkładały się na kilka różnych instytucji. Parlamentarzyści będą głosować nad zmianami w prawie oświatowy jeszcze tej jesieni.
Komentarze