Rozpoczął się proces podpalacza starego sanepidu w Pile

13.01.2022   Autor: Redakcja
702---202
Daniel Ch. wówczas 17-latek w 2017 podpalił poddasze zabytkowego obiektu. Spłonął dach, a wstępnie straty oszacowano na ponad 300 tys. zł.  Zabytkowy budynek miał być wyremontowany. Teraz jest z tym problem.  
 
- Wskutek pożaru nie możemy kontynuować prac, które były poprzedzone pozwoleniem na przeprowadzenie remontu. Przypominam, że w tym miejscu miał powstać obiekt hotelowy, rozbudowany o nowy obiekt i oczywiście ten nowy obiekt może powstać, ale w tle tego budynku. Ale uznaliśmy, że miał być budowany w drugim etapie - mówi Zbigniew Ryczek, współwłaściciel Grupy ASTA. 

 
 
Remont obiektu - jak przekonuje właściciel - w tej chwili nie wchodzi w grę. Pożar, zniszczył nie tylko dach, ale i ściany, które popękały od wysokiej temperatury.  
Konserwator zabytków nie zezwala jednak na rozbiórkę budynku. Ustalenie strat materialnych jakie wyrządził pożar należeć będzie teraz do sądu.

Celowo podpalali, nagrywali akcje gaśnicze i publikowali w sieci 

W środę rozpoczął się proces podpalacza. Daniel Ch. przyznał się do winy. Tłumaczył, że podpalił zabytek, by później podczas akcji gaśniczej nagrać film i wrzucić do sieci. Miał wówczas - przypomnijmy - 17-lat.  Za spowodowanie strat znacznych rozmiarów grozić mu może nawet 10 lat więzienia.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group