Awantura domowa. Jeden z braci zmarł

22.04.2021   Autor: Mateusz Manthai
183---94
Nie żyje mężczyzna, który stracił przytomność podczas domowej awantury w Nowym Dworze koło Szamocina. Mimo podjętej reanimacji, nie udało się go uratować.

- Został zatrzymany brat zmarłego. Stanął on pod zarzutem dokonania lekkich uszkodzeń ciała. Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do winy. Przedstawił własną wersję wydarzeń. Sekcja zwłok nie określiła bezpośredniej przyczyny zgonu – mechanizmu śmierci pokrzywdzonego. Na jego ciele stwierdzono obrażenia powierzchowne, które nie miały związku ze śmiercią i nie skutkowały zgonem pokrzywdzonego. Jak ustaliliśmy, te obrażenia zadał podejrzany - mówi Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Późnym popołudniem, 17 kwietnia policja otrzymała wezwanie do interwencji w jednym z mieszkań w Nowym Dworze. Okazało się, że doszło tam do awantury pomiędzy braćmi. W pewnym momencie 43-latek stracił przytomność i osunął się na ziemię. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Mężczyzny nie udało się uratować.

Policja aresztowała 35-letniego brata ofiary. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny, połączony z zakazem kontaktowania się z rodziną zmarłego. Za lekkie uszkodzenie ciała grozi mu teraz kara dwóch lat pozbawienia wolności.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group