Szczepienia seniorów. Nie obyło się bez komplikacji

26.01.2021   Autor: Artur Maras
1746---221
W całym kraju rozpoczęły się szczepienia przeciwko Covid-19 osób spoza grupy zero. Także w Pile, choć nie bez komplikacji. Nie wszystkie punkty szczepień dostały na czas szczepionki.

Jedną z pierwszych zaszczepionych mieszkanek Piły była pani Łucja. 

- Nie bałam się absolutnie. Byłam spokojna i ta pani doktor dobrze zrobiła mi zastrzyk i nie boli mnie nic w tej chwili - zapewnia Łucja Jastrzembska. 

Przed zastrzykiem lekarka przeprowadziła wywiad i zakwalifikowała kobietę do szczepienia przeciwko koronawirusowi. Cała procedura trwała około 15-20 minut.

- Musieliśmy się przygotować. Jakoś się to udało. Otrzymaliśmy dzisiaj pierwsze dawki szczepionki, właśnie jesteśmy po szczepieniu pierwszej pacjentki. I oczekujemy na następnych pacjentów - tłumaczy lek. med. Anna Perucka, specjalista medycyny rodzinnej. 



Dziennie będzie tu szczepionych 6 osób. Na jeden punkt szczepień przypada na razie 30 dawek na tydzień. W Pile można się zaszczepić w siedmiu miejscach, w tym m. in. w kilku przychodniach rodzinnych oraz w Szpitalu Specjalistycznym. Wcześniej jednak trzeba było się zarejestrować.

- Bardzo łatwo można było się zapisać, nie było kolejki, szybciutko - mówi pilanka. 

Nie wszyscy mieli tyle szczęścia.

- Bo ja nie jestem ich pacjentką to mnie odwalili całkiem, powiedziałam do męża "mam 83 lata i mam to gdzieś, mogę umrzeć" - dodaje druga pilanka. 

Gdzie można się zarejestrować na szczepienia covidowe?
Szczepieniom towarzyszą duże emocje. W piątek padła infolinia, pod którą mogli dzwonić chcący zarejestrować się naszczepienie seniorzy z grupy 70+. Opozycja nie zostawia na rządzących i Narodowym Programie Szczepień suchej nitki.

- Nasze głosy polityków w całej Polsce wzmacniają również obywatele po tym czarnym piątku. Weźcie się do roboty i to czego nie potraficie, z czym sobie nie radzicie, przekażcie samorządom, a także komisji, która byłaby złożona z ekspertów - oburza się Maria Małgorzata Janyska, posłanka PO. 

Aby jak najbardziej usprawnić i przyspieszyć proces szczepień – dodaje opozycja. Rządzący jednak uspokajają, że problemy są czasowe a winą za to obarczają cięcia w dostawach od producentów.

- Myśmy akurat poszli w bardzo dobrym kierunku, że zostawiliśmy sobie połowę szczepionek po to, żeby po tych trzech tygodniach inni mogli zostać zaszczepieni, żeby im nie zabrakło. Wyczekajmy. Ten pierwszy okres jest na pewno bardzo trudny, bo każdy chce jak najszybciej, natomiast tych szczepionek coraz więcej na tym rynku będzie - uspokaja Grzegorz Piechowiak, wiceminister MRTiP, Porozumienie. 

A szczepienia jak powtarzają do znudzenia lekarze to skuteczna i bezpieczna broń w walce z wirusem.

- Ja uważam, że jest to zdobycz cywilizacji, dzięki której nie zdajemy sobie sprawy ile nas nieszczęść w życiu omija - dodaje lek. med. Anna Perucka. 

W tym śmierć czy powikłania po ciężkim przebiegu choroby.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group