Domy Pogrzebowe w obawie przed koronawirusem są zamykane

Zmiany organizacyjne wprowadzane w związku z sytuacją zagrożenie epidemicznego w naszym kraju dotykają co raz to nowych sfer życia. W inny sposób będą odbywać się także pochówki między innymi w Trzciance i w Pile.

– W tej chwili proponujemy, aby msza święta pogrzebowa była w kościele parafialnym. Oczywiście musimy zachować wszystkie warunki bezpieczeństwa, to znaczy w mszy nie może uczestniczyć więcej niż 50 osób. Natomiast po mszy świętej pogrzebowej udajemy się na cmentarz - tłumaczy ks. Zbigniew Cybulski, proboszcz parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Trzciance.

Tu uwaga: dom przedpogrzebowy zostaje zamknięty, więc wszystkie obrzędy pogrzebowe odbywać się będą przed kaplicą, a następnie zgodnie ze zwyczajem nastąpi złożenie do grobu. W budynku domu przedpogrzebowego funkcjonuje tylko chłodnia, a wstęp do niego mają jedynie pracownicy. Podobnych zmian organizacyjnych w związku ze stanowiskiem Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego dokonano w Pile. Na pilskim cmentarzu wyłączona z użytku zostaje sala pożegnań, czynna pozostaje jednak sala ekumeniczna ograniczeniem do jednoczesnego dostępu przebywania maksymalnie 20 osób.

Nie odbędzie się natomiast planowany na 21 marca pogrzeb dzieci utraconych. Uroczystość przełożono na październik.