Od wtorku temperatura zacznie rosnąć, a co z opadami?

25.11.2019   Autor: Adam Pelczyk
1198---127
Zgodnie z zapowiedziami podczas weekendu nad sporą część naszego kraju spłynęła chłodna masa polarna kontynentalna. Najintensywniej zaznaczyła się na północnym wschodzie i krańcach wschodnich Polski, gdzie temperatura przez całą dobę pozostawała ujemna. W okolicy Piły również dało się odczuć ochłodzenie – w trakcie zachmurzenia miejscami nie mieliśmy więcej niż 1-3 st.

Cieplej i pogodniej było na południu i gdzieniegdzie na zachodzie Polski. Tam docierało łagodniejsze powietrze polarne morskie, a termometry pokazywały nawet 13 st. W najbliższych dniach wpływ wyżu znad Rosji będzie coraz słabszy, a pogodowe stery przejmą atlantyckie niże.

W poniedziałek opadów się nie spodziewamy, jednak należy się liczyć z tym, że nie wszędzie zobaczymy słońce. Niewykluczone, że w niektórych miejscach zachmurzenie pozostanie większe, a temperatura w takim przypadku nie przekroczy 5 st. Podczas ewentualnych dłuższych rozpogodzeń będzie nieco cieplej. Wiatr powieje umiarkowanie ze wschodu i południowego wschodu, a ciśnienie (w Pile około 1008 hPa) pozostanie względnie stabilne.

Wtorek także z dominacją zachmurzenia. Na termometrach na naszym obszarze do 6-7 st. Wiatr powieje już słabiej z południowego wschodu a ciśnienie będzie spadać.
W środę odczujemy wpływ frontu atmosferycznego, związanego z niżem z okolic Wysp Brytyjskich. Po południu mogą pojawić się opady. Jednocześnie ponownie zrobi się trochę cieplej – do 8 st. Wiatr zmieni kierunek na południowy i powieje umiarkowanie.

W czwartek i piątek możemy spodziewać się opadów a w przerwach pomiędzy frontami liczyć na przejaśnienia i rozpogodzenia. Temperatura utrzyma się na wysokim, jak na koniec listopada poziomie – nawet 10 st.

Kolejne zmiany w pogodzie mogą nastąpić od soboty. Niewykluczone, że po przejściu chłodnego frontu atmosferycznego temperatura spadnie poniżej 5 st. Mogą wystąpić opady deszczu oraz deszczu ze śniegiem, ale nie powinno być ich zbyt dużo.

Wszystko wskazuje na to, że przełom listopada i grudnia minie pod znakiem chłodniejszej, a zarazem bardziej charakterystycznej dla obecnego okresu aury. Spadek temperatury prawdopodobniej jednak po raz kolejny będzie przejściowy i po kilku dniach znów dojdzie do ocieplenia.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group