Czy na was jesień też działa tak przygnębiająco?

30.09.2019   Autor: Beata Kubiak
826---185
Czy na was jesień też działa tak przygnębiająco? Gdy za oknami zmieniają się pory roku a nam coraz trudniej zmusić się do zwykłej, codziennej aktywności, musimy sobie zadać pytanie – czy to tylko napad sezonowej chandry czy już depresja?

Statystyki są alarmujące!
Z badań wynika, że w ostatnim dziesięcioleciu depresję zdiagnozowano u 10% dorosłych polaków. Niestety, to jedynie wierzchołek góry lodowej. Wielu chorych całymi latami nie szuka fachowej pomocy, ponieważ nie kojarzy swego stanu z depresją. Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia, opublikowanego w 2017 roku, w ciągu następnego dziesięciolecia, depresja stanie się najczęstszym schorzeniem w krajach wysokorozwiniętych, wyprzedzając nawet choroby układu krążenia.

Kiedy mówimy o depresji?
Podatność na depresję dziedziczymy w genach. Jednak najczęściej, objawy tej choroby uaktywnia silny, długotrwały stres, seria niepowodzeń zawodowych czy tragedia życiowa. Nie powinniśmy ignorować też, zbyt długo utrzymującego się stanu przygnębienia, bezsenności czy braku chęci do życia. Wiele z tych objawów ma źródło w diecie, czy dających się zracjonalizować problemach, jednak jeśli nie znajdujemy wytłumaczalnego ich podłoża, mogą to być pierwsze symptomy choroby. Nie bagatelizujmy problemu utożsamiając depresję z lenistwem czy zmęczeniem. Depresja, to podstępna i niebezpieczna choroba. Zaczyna się od nawracających stanów zniechęcenia, marazmu czy smutku a może skończyć się na próbach samobójczych.
Kiedy i gdzie szukać pomocy?
Co gorsze, nawet najbliższe otoczenie, rodzina czy przyjaciele odsuwają się od osoby chorej, mylnie interpretując wysyłane przez nią sygnały. Próby pomocy, ograniczające się do mobilizowania chorego hasłami „weź się w garść” i „zrób coś z sobą” są nie tylko bezskuteczne, ale mogą wręcz przynieść odwrotny skutek. Jeśli niepokojące objawy utrzymują się zbyt długo, trzeba koniecznie zgłosić się do lekarza. Ważne, by zdawać sobie sprawę, że z depresją nie poradzimy sobie sami. Adresy specjalistycznych poradni z naszej okolicy, można bez trudu znaleźć w Internecie.

Najlepsze lekarstwo to zapobieganie
Przełamanie rutyny, wyrwanie się ze schematu to najlepsze sposoby na ucieczkę od marazmu. Wygospodarujmy trochę czasu tylko dla siebie i zróbmy sobie choćby najmniejszą przyjemność. Może to być spacer, wizyta u kosmetyczki, wycieczka rowerowa czy wyprawa do kina. Ale przede wszystkim nie pozwalajmy smutkowi, by nad nami panował. O dobre samopoczucie trzeba czasem zawalczyć. Te z pozoru proste rady, dla osób z depresją mogą być niezwykle trudne do zrealizowania.

fot. pixaby.pl

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group