Mobbing w MOPS-ie w Pile?

05.05.2016   Autor: AK
---

Czy w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej dochodziło do mobbingu? Kontrola przeprowadzona przez Państwową Inspekcję Pracy potwierdziła część nieprawidłowości. Pracownicy w anonimowym liście, który wysłali także do Telewizji Asta skarżyli się na działanie trzech kierowniczek.

Do redakcji wpłynął anonimowy list, w którym informator skarży się na działania trzech kierowniczek w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej.

Ten sam list trafił też do prezydenta Piły. Ten jednak nie chciał komentować sprawy. MOPS jest instytucją miejską. Donosem jednak na poważnie zajęli się inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy. Inspektorzy przeprowadzili wśród pracowników anonimową ankietę. Na pytania odpowiadało 69 osób. - Na pytanie dotyczące agresji słownej oraz ignorowania i lekceważenia pracowników, spośród tych 69 osób, 18 odpowiedziało twierdząco. 15 osób odpowiedziało twierdząco na pytanie dotyczące zlecania podwładnym zadań sprzecznych, nielogicznych - informuje Paweł Urbanowicz, starszy inspektor w Państwowej Inspekcji Pracy w Pile.

Żadna z tych osób nie zgłosiła jednak tych nieprawidłowych zachowań swoim przełożonym, a od 2012 roku w MOPS-ie działają procedury antymobbingowe. O skargach na te trzy kierowniczki dyrektor ośrodka dowiedziała się także z anonimu. - Mogę tylko wyrazić ubolewanie, że nie ma otwartości jeżeli chodzi o formowanie jakiś tam opinii dotyczących wewnętrznych relacji między ludźmi. Tego się po prostu nie da sprawdzić - mówi Wanda Kolińska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

A jeśli się da sprawdzić i takie działania mobbingowe się potwierdzą, to wówczas pojawia się też kłopot ze zdrowiem. Długotrwały stres z tym związany, ma wpływ nie tylko na zdrowie psychiczne, ale też i somatyczne. A to może być niebezpieczne. - Przetasowują nasz system najpierw emocji, a potem wartości i to z całą pewnością może rodzić sytuacje wrzodowe, zawały, u mężczyzn częściej niż u kobiet, ale tak to się właśnie odbywa - tłumaczy Halina Łuś, psycholog.

Jednak nie zawsze, jak przekonuje psycholog, wszystkie skargi dotyczą typowego mobbingu. Czasem to zwykły brak klarownej komunikacji pracodawcy z pracownikiem może prowadzić do nieporozumień. Wówczas przydatna jest rola mediatora. W tym przypadku też ma się tak stać. Spotkania z kadrą kierowniczą MOPS-u oraz z pracownikami tej instytucji będą mieć nie tylko inspektorzy z inspekcji pracy, ale też przedstawiciele Urzędu Miasta.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group