Bilety MZK są za drogie?

14.07.2015   Autor: Artur Maras
---

Pilscy działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej zwrócili się do prezydenta Piły oraz radnych miejskich z apelem obniżenia cen biletów komunikacji miejskiej i rozszerzenia pakietu zniżek. Jednym z argumentów ma być spadek cen paliw.

Obecnie bilet normalny kosztuje 2,70 zł, ulgowy jest o połowę tańszy. Cena biletów nie zmieniła się od początku 2012 roku. Zdaniem pilskich działaczy SLD cenę biletów można obniżyć, ponieważ od sierpnia ubiegłego roku cena paliw spadła o około 20%. Dzięki temu miejska spółka powinna mieć oszczędności. - Proponujemy obniżkę cen biletów do uchwały sprzed 3 lat z 2012 roku, czyli obniżki o 20 groszy oraz proponujemy pakiet ulg i zniżek – mówi Krzysztof Maciaszczyk, rzecznik SLD w Pile.

SLD proponuje, aby dzieciom do 6 roku życia przysługiwały darmowe bilety. Za darmo mieliby także jeździć najniżej opłacani pracownicy zatrudnieni w miejskich jednostkach budżetowych. Uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów mieliby z kolei ulgę w wysokości 75%, a dla studentów i uczniów szkół policealnych przysługiwałaby 50% ulga bez względu na wiek - teraz obejmuje tylko osoby do 26 roku życia. Działacze nie zapomnieli także o dzieciach z rodzin w trudnej sytuacji materialnej. Dla nich przejazd byłby zupełnie darmowy. - Nie traktuję tego pisma jako działania racjonalnego, populiści obiecują i mają takie prawo, oczywiście wszystko wszystkim, tak się dzieje między innymi w Grecji – mówi Piotr Głowski, prezydent Piły.

Prezydent mówi wprost, że spełnienie tych obietnic wymagałoby podniesienia podatków. Na to raczej nie byłoby zgody nie tylko wśród lewicowych działaczy, ale i społeczeństwa. Jednak działacz Unii Pracy, który w kampanii samorządowej forsował pomysł darmowej komunikacji miejskiej, przekonuje, że takie rozwiązanie byłoby opłacalne na dłuższą metę. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze byłyby w obiegu. - One by wracały, nie byłyby w czarnej dziurze bo przecież gdyby ktoś zaoszczędził 100-150 zł w rodzinie, często na dzieci, to przecież te pieniądze nigdzie nie byłyby na skarbówkach, bo te rodziny mają potrzeby finansowe – mówi Jan Lus, Unia Pracy, Lewica Razem.

Pytanie, czy zaoszczędzone pieniądze rodziny wydawałyby na kulturę. Nie sposób tego założyć. Działacz twierdzi jednak, że dodatkowym argumentem za obniżką cen biletów szczególnie w okresie wakacyjnym jest pogorszenie jakości świadczonych usług przez MZK. Latem są trudności z dojazdem do niektórych miejsc ze względu na wycofanie kilku linii i ograniczenie częstotliwości kursowania autobusów. Innego zdania jest prezes miejskiej spółki. - Należy również wziąć pod uwagę to, że całkiem niedawno 30 % naszego taboru było na gwarancji, a więc nie ponosiliśmy pełnych kosztów obsługi oraz napraw. W chwili obecnej te koszty ponosimy w pełni - mówi Tadeusz Majewski, prezes MZK.

Prezes MZK nie wyobraża sobie dodatkowych ulg i zniżek w komunikacji miejskiej. - W znaczącej części nasi klienci to są klienci uprawnieni do ulg. 45% klientów korzysta z ulg 50% a 21% klientów korzysta z ulgi 100% - dodaje Tadeusz Majewski, prezes MZK.

Z pełnej odpłatności za bilety korzysta zaledwie 34% klientów MZK. Większość klientów korzysta już zatem z jakichś zniżek. Pytanie więc czy dalsze poszerzanie koszyka ulg spowoduje, że autobusami będzie jeździć większa liczba pasażerów? Aktualnie i tak wielu narzeka na zbyt wysokie koszty takich podróży. Na szczęście, przynajmniej w tym roku, nie planuje się podwyżek cen komunikacji miejskiej.

 

Przeczytaj więcej o: MZK Piła, bilety mzk piła,

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group