Tymczasowy azyl

01.01.2015   Autor: Redakcja
---

Niespełna trzy miesiące minęły od stworzenia projektu do jego realizacji. W Wałczu powstało tymczasowe mieszkanie dla ofiar przemocy w rodzinie. Zaadaptowano na ten cel pokój w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Wałczu. Remont sfinansowano z budżetu Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

W połowie października podpisano porozumienie i jeszcze przed nowym rokiem wszystko było gotowe. W niecałe dwa miesiące hotelowy pokój zamienił się w przytulne, 42-metrowe mieszkanie. Koszt remontu to 55 tysięcy złotych.

- Przygotowaliśmy pokój dla pięciu osób, z miejscami do spania, łóżeczkiem, czy biurkiem do odrabiania lekcji. Znalazł też się kąt dla kilku książek i miejsce na telewizor. Jest także łazienka i w pełni wyposażona kuchnia. Na razie pomieszczenie przeznaczone jest dla rodzin zamieszkałych na terenie miasta – mówi Barbara Freimut, przewodnicząca Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Tylko w 2014 roku takie mieszkanie mogłoby zostać wykorzystane co najmniej kilka razy, ale wówczas takiej możliwości nie było. Dlatego ofiary przemocy w rodzinie schronienia mogły szukać w odległych ośrodkach w Białogardzie i Świnoujściu

- Rodziny nawet niechętnie rozważają taką propozycję. Niełatwo jest przenieść się z dziećmi. To wiąże się ze zmianą szkoły, pracy, trybu życia i przede wszystkim rozłąką z bliskimi. Taki wyjazd to raczej kara i forma wygnania. Tymczasem mieszkanie na miejscu to czas na podjęcie w spokoju ważnych dla siebie decyzji – mówi Katarzyna Wierzbińska, powiatowy realizator programu "Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie" w Wałczu.

Z tego mieszkania, zgodnie z ustawą rodziny mogą korzystać nie dłużej niż trzy miesiące. Na razie stoi ono puste i lepiej żeby tak zostało.

Przeczytaj więcej o: walcz, mosir, robert biedroń,

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group