Z takim apelem do mieszkańców Wielkopolski zwrócił się wicemarszałek województwa Krzysztof Grabowski.
- Proszę – nie zgłaszajcie pracy rolników jako zakłócania ciszy nocnej. Prace żniwne nie są wyborem, lecz koniecznością. Dlatego wspólnie zadbajmy o to, by tegoroczne żniwa były bezpieczne dla wszystkich. Tylko ostrożność, rozsądek i wzajemny szacunek pozwolą uniknąć wypadków i nieporozumień - zaapelował Grabowski.
W całej Polsce coraz więcej jest przypadków przenoszenia się mieszkańców miast do podmiejskich miejscowości. Nie inaczej jest w naszym regionie. Wiele osób z Piły przeprowadziło się do okolicznych wsi: Skórki, Dobrzycy, Szydłowa, Zawady czy Byszek. Motywem przeprowadzki często była chęć posiadania własnego domu, który w tych miejscowościach można było zbudować lub kupić za cenę mieszkania w Pile. Kolejną sprawą to cisza i spokój, z dala od zgiełku miasta. Są jednak okresy, w których i na wsi bywa głośno. Również wieczorami czy nocą. To żniwa. Zdarzyły się już w wielu miejscach przypadki zgłaszania przez mieszkańców prac polowych lub przejazdu po drogach kombajnów jako zakłócania ciszy nocnej.
- Niepotrzebne wezwania służb porządkowych zakłócają przebieg żniw i prowadzą do sąsiedzkich sporów. Podejmując decyzję o zamieszkaniu poza miastem należy zaakceptować inny charakter życia oraz specyfikę pracy na obszarach wiejskich. Należy mieć tego pełną świadomość zwłaszcza tam gdzie gospodarstw danej okolicy jest dużo. Późna praca przy sprzyjającej pogodzie jest często koniecznością o tej porze roku. Opóźnienie zbiorów choćby o jeden dzień może oznaczać utratę plonów, a tym samym efektów całorocznej pracy - czytamy w apelu samorządowca.
Marszałek zaapelował również do rolników o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa podczas prac polowych.
fot. poglądowa Pixabay
Komentarze