Niemal 80% uczniów pilskich szkół średnich było świadkami przemocy rówieśniczej, a prawie połowa doświadczyła jej osobiście – wynika z raportu opublikowanego przez Magdalenę Borowiak z Akademii Nauk Stosowanych w Pile przy współpracy z pilską Komendą Powiatową Policji. Najczęściej występujące formy to przemoc werbalna, psychiczna i cyberprzemoc.
Ponad 50% uczniów doświadcza przemocy rówieśniczej, a 76% było jej świadkiem. Wyniki badan przeprowadzone wśród 237 uczniów w kilku pilskich szkołach ponadpodstawowych szokują.
- Mnie osobiście uderza to, że młodzi ludzie sygnalizują, że tak naprawdę co piąta osoba zgłaszająca zjawisko przemocy czy zachowania przemocowe nauczycielowi, nie uzyskuje pomocy - powiedziała Magdalena Borowiak, Katedra Kryminalistyki ANS w Pile, współautorka badań.
Najczęściej występującą formą przemocy była przemoc werbalna jak wyzwiska, groźby, czy wyśmiewanie, a następnie psychiczna i fizyczna. Znaczący udział ma również cyberprzemoc – szczególnie obecna w mediach społecznościowych.
- Zaskakiwało nas to, że młodzi bardzo dobrze potrafią nazywać te zachowania. Bardzo dobrze potrafią określić co jest przemocą rówieśniczą, ale nie zawsze chcą mówić wprost o zdarzeniach, które bezpośrednio ich dotykają - dodała Magdalena Borowiak, Katedra Kryminalistyki ANS w Pile, współautorka badań.
Zdecydowana większość przypadków przemocy dzieje się na terenie szkoły, głównie podczas przerw. Uczniowie najczęściej tego nie zgłaszają z obawy przed pogorszeniem sytuacji, strachem przed sprawcą oraz brakiem wiary w skuteczność reakcji dorosłych.
- Każde zachowanie człowieka wynika z czegoś. Agresja jest skutkiem czegoś co ja noszę w sobie, co chcę wyładować. Jeżeli nie mam narzędzi do tego, aby coś z tym zrobić, to wybieram te najprostsze, najbardziej pierwotne i prymitywne mechanizmy - mówił Mateusz Molęda, psycholog i kierownik Centrum Zdrowia Psychicznego IMAGO MED w Pile.
W tym agresję. Skutki takiej przemocy mogą być poważne – od obniżonej samooceny i wycofania społecznego po myśli samobójcze. W 2024 roku w powiecie pilskim odnotowano aż 20 prób samobójczych i jedno samobójstwo wśród nieletnich. Zdaniem psychologa zawodzi system. Brakuje edukacji i działań prewencyjnych.
- Jest coraz mniejsza wrażliwość na tę frustrację. Dzieciaki od razu musza to wyrzucić, nie uczą się cierpliwości, pracy nad emocjami, co jakby nie jest winą dzieci, bo to my jako dorośli bierzemy odpowiedzialność za dzieci - mówił Mateusz Molęda, psycholog i kierownik Centrum Zdrowia Psychicznego IMAGO MED w Pile.
Autorzy badania chcą organizować spotkania edukacyjne z młodzieżą. Chciałyby także rozszerzyć badania na szkoły podstawowe. Z pełną treścią raportu można się zapoznać na stronie internetowej Komendy Powiatowej Policji w Pile.
Komentarze