Krajowa Sieć Onkologiczna od kwietnia weszła w nowy etap. Według reformy, pacjent niezależnie od miejsca zamieszkania będzie mógł liczyć na opiekę na takim samym poziomie. Co zmienia się dla pacjentów? A co już stanowi problem, który wymaga rozwiązań?
Krajowa Sieć Onkologiczna ma zapewniać pacjentom kompleksową opiekę w zakresie diagnostyki, leczenia i późniejszego monitorowania pacjenta chorującego na nowotwór. Aby usprawnić leczenie, każdy chory trafia pod opiekę specjalnego koordynatora. - Jak pacjent wychodzi z gabinetu, z podejrzeniem, diagnozą lub skierowaniem na dalszą diagnostykę, to żeby ktoś, właśnie ten koordynator, wskazał pacjentowi jakie ma podjąć dalsze kroki, aby pacjent nie był pozostawiony sam sobie, nie wiedząc, gdzie się dalej udać, gdzie szukać - tłumaczy rzeczniczka Wielkopolskiego Oddziału NFZ w Poznaniu Marta Żbikowska-Cieśla.
Chodzi o to by pacjent nie tracił w gąszczu kolejek i placówek cennego czasu w leczeniu choroby onkologicznej. System podzielił szpitale spełniające kryteria na trzy poziomy. Szpitale, które nie spełniły kryteriów, mogły kontynuować leczenie chorych tylko do końca marca. W Pile na liście są trzy placówki. Pierwszą z nich jest Szpital Specjalistyczny, który ma kategorię SOLO 1, czyli podstawową.
- Ta kwalifikacja odbyła się jakiś czas temu. Oczywiście te kwalifikacje mogą się zmieniać, to, że dzisiaj jest to SOLO 1, nie znaczy to, że nie będziemy na innym poziomie. Sam zakres nie tylko świadczył o kwalifikacji do sieci, ale ilość udzielanych świadczeń - wyjaśnia dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Pile Grzegorz Sieńczewski.
W pilskim szpitalu operuje się oraz leczy chemią przede wszystkim nowotwory najczęściej występujące w naszym społeczeństwie jak piersi, płuc, jelita grubego czy prostaty. Dyrektor szpitala chce przekształcić oddział chemioterapii na oddział onkologii klinicznej. To wymaga jednak kadry, a z tym jest problem w całym kraju. - Kwestia onkologów spełnia nam trochę sen z powiek, natomiast na razie udaje na, się utrzymać taką ilość lekarzy, aby te oddziały funkcjonowały, ale na pewno każda para rąk się przyda - dodaje dyrektor
Drugi pilski szpital w sieci, to Ars Medical. Tam chorzy na raka mogą otrzymać m.in. chemioterapię. Najwyższy, trzeci poziom ma pilska filia Wielkopolskiego Centrum Onkologii, do której trafiają chorzy wymagający najbardziej specjalistycznego leczenia. - To nie chodzi o to, że te placówki będą gorsze czy lepsze. One będą najlepsze dla danych pacjentów. One będą optymalnie wykorzystywane w przypadku konkretnej choroby pacjenta - mówi rzeczniczka Wielkopolskiego Oddziału NFZ w Poznaniu.
Najlepsze mają być także standardy opieki. Pacjenci będą diagnozowani i leczeni według takich samych wytycznych we wszystkich placówkach. Ten rok jest jednak rokiem przejściowym. Nadal nie funkcjonuje jedna z najważniejszych zmian, czyli elektroniczna dokumentacja pacjenta. Wejdzie ona w życie dopiero na początku przyszłego roku. W czasie odwleka się także uruchomienie ogólnopolskiej infolinii dla chorych. Zacznie ona działać dopiero od lipca. Tylko w ubiegłym roku z powodu nowotworu w samej Wielkopolsce leczonych było ponad 300 tys. osób.
Komentarze