Woda w Wałczu wypływa. I to dosłownie. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że wałeckie wodociągi mają straty wody wynoszące nawet 20%. Jaki to ma wpływ na jej cenę, którą płacą mieszkańcy?
Średnio w Wałczu rodzina za wodę płaci 200-300 złotych miesięcznie.
- W Pile jest tańsza woda. Mam rodzinę. Bardzo droga nawet. Oszczędzamy na spożyciu wody, na użyciu wody. Nawet wanny teraz nie lubimy, tylko prysznice. U nas najdroższa jest ponoć w Wałczu. Oczywiście że jest drogo - narzekają wałczanie.
Z czego ta drożyzna wynika? Pewnie z wielu czynników. Jednym z nich może być utrata wody przez wodociągi. Tu z pomocą przy wyjaśnieniu problemu przychodzi raport Najwyższej Izby Kontroli. NIK skontrolowała 38 przedsiębiorstw wodociągowych w województwie zachodniopomorskim. Spośród nich aż 23 przekroczyło 20% straty wody. Wśród rekordzistów są także wałeckie wodociągi. Kontrolerzy ustalili, że koszt wytworzenia 1 m³ wody utraconej w 2023 r. wyniósł od 0,47 zł do 0,64 zł. Co w Wałczu stanowi 9,7% ceny wody. Mimo takich złych wyników badań specjaliści z Najwyższej Izby Kontroli oraz z Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie stwierdzili, że...
- W stosunku do wieku naszej sieci, w stosunku do materiałów z której zbudowana jest ta sieć straty wody na poziomie 20% są adekwatne - tłumaczył Tomasz Rzemykowski prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Wałczu.
A jak wygląda stan wałeckiej sieci? Na obszarze ponad połowy miasta ma ona 50 i więcej lat. Rury są stalowe oraz żeliwne. Materiał, z którego są wykonane plus wiek instalacji sprawa, że jest ona nieszczelna. Poza tym często dochodzi do awarii. Te wszystkie straty mają wpływ na cenę. Choć zdaniem prezesa miejskich wodociągów nie jest ona duża.
Cena straty wody wyniosła około 16-18 groszy na metr sześcienny. Czyli to jest około 2% ceny wody. Czyli straty wody nie wpływają mocno albo w znikomy sposób na cenę wody - powiedział Tomasz Rzemykowski, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Wałczu.
Choć zdaniem kontrolerów wałeckie wodociągi, podobnie jak inne kontrolowane jednostki, nie przekazywała odbiorcom swoich usług informacji o wysokości straty wody oraz o kosztach z tym związanych. Zwykle tłumaczono to brakiem odpowiednich przepisów, które obligowałyby wodociągi do przekazywania takich informacji. Tak czy inaczej Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Wałczu zapewnia, że trwają prace modernizacyjne, często równoległe z pracami drogowymi w mieście, tak aby wody marnowało się jak najmniej.
Komentarze