Profilaktyka, pacjencie!

26.01.2024   Autor: Jakub Sierakowski
1275---175
“Ważne żebyśmy całościowo zadbali o nasze zdrowie”. O to od lat apelują lekarze i eksperci. Robili to także i wczoraj w pilskiej Iskrze, w ramach Wielkopolskiego Klubu Pacjenta.

“Lepiej zapobiegać niż leczyć”, to jeden z najbardziej znanych medycznych bon motów. A żeby zapobiegać – trzeba się badać.

W pilskiej Iskrze nie zabrakło chętnych. Co mówili?

– Ja się nie boję badać. Właśnie zbadałam sobie cukier, ciśnienie, zrobiłam pomiar migotania przedsionków i wszystko jest okej i chyba tak można trzymać, żeby się badać w odpowiednim czasie. I dodawali: – Profilaktyka jest moim zdaniem najistotniejszym elementem prozdrowotnym. Nie leki, nie wizyty. Wizyty konieczne, ale już wtedy, gdy człowiek upada na zdrowiu.

A żeby do tego nie dopuścić, potrzebna jest profilaktyka. To słowo odmieniane przez lekarzy przez wszystkie przypadki.



– Ważne, żebyśmy zadbali całościowo o swoje zdrowie. Dlatego w ramach profilaktyki ważne są badanie podstawowe, przesiewowe. Badania, które skanują nasz organizm – przekonuje Katarzyna Kucia-Garncarczyk, prezes Fundacji "Z sercem do Pacjenta" grupy American Heart of Poland.
A szczególnie serce, czyli kluczowy organ w ludzkim organizmie. Tu oprócz standardowych i regularnych badań, takich jak EKG, które można było zrobić w Iskrze, ważna jest także historia rodziny.

– Jeżeli widzimy, że nasi rodzice, nasze rodzeństwo choruje na serce w wieku dla mężczyzn 55 i mniej lat, dla kobiet 65 lat i mniej, to już wtedy powinna nam się zapalić lampka alarmowa – kurczę, jeżeli mojej rodzinie to się zdarza, to czy ja mogę coś z tym zrobić, jak się przebadać – mówi Michał Lesiak, kardiolog, American Heart of Poland.

Jak podkreślają lekarze, badamy się częściej niż kiedyś. Mimo to liczba osób korzystających z profilaktycznych badań...

– Nadal nie jest zadowalająca. Liczba pacjentów, która wie, że ma nadciśnienie i nie leczy tego lub robi to nieskutecznie, czy która ma cukrzycę i nie leczą się skutecznie, nadal jest całkiem duża – przyznaje Jacek Kubica, kardiolog, ordynator oddziału kardiologicznego pilskiego szpitala.

W Polsce co roku na zawał serca umiera 15 000 osób. Dzięki badaniom profilaktycznym, ta liczba może być mniejsza.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group