Wszędołaz do zadań specjalnych u pilskich strażaków

12.12.2023   Autor: Artur Maras
933---772
Wszędołaz - taki przydomek zyskał nowy wóz pilskich strażaków. Transporter wjedzie wszędzie, tam, gdzie nie dostanie się żaden inny pojazd. Do Piły trafiło jedno z 9 takich aut w kraju.  
 
Pojazd wyglądający jak duży kosmiczny łazik będzie wykorzystywany w najtrudniejszych akcjach, gdzie ze względu na teren nie dojedzie duży wóz strażacki.  
 
- Gdzie nawet quadem nie mogliśmy wjechać, myślę tu chociażby o pożarach Łąk Nadnoteckich, gdzie tereny bardzo grząskie i strażacy musieli rozwijać kilkudziesięcio- lub nawet kilkusetmetrowe linie, korzystając z siły własnych mięśni. A teraz ten sprzęt będzie mógł dowieźć najpotrzebniejszy sprzęt jak najbliżej miejsca zdarzenia - tłumaczy mł bryg. Paweł Kamiński, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Pile. 

 
 
Transporter przystosowany jest do poruszania się w trudno dostępnym terenie. Może przewozić nie tylko strażacki sprzęt, ale także ludzi, w tym rannych, bo auto ma na wyposażeniu podwieszane nosze. Pojazd posiada też kamerę cofania. Kierowca w trakcie jazdy po nierównym terenie może także dzięki specjalnemu systemowi regulować na bieżąco ciśnienie w oponach.  
 
- Pojazdem jeździ się zupełnie inaczej niż tradycyjnym pojazdem, ponieważ nie mamy tutaj kierownicy. Zmieniamy kierunek poprzez odpowiednie hamowanie odpowiedniej osi i w ten sposób zmienia on kierunek. Mamy sześć biegów do przodu, jeden do tyłu. Maksymalna prędkość pojazdu to jest 45 km/h - wyjaśnia mł. asp. Mikołaj Rychlik, ratownik w PSP w Pile. 
Nowy nabytek pilskich strażaków  

Auto może także pływać. Na wodzie rozwija prędkość do 6 km/h. Pilska jednostka otrzymała transporter jako jedna z dziewięciu w kraju. Koszt pojazdu to niemal 1,2 mln złotych. Pieniądze pochodzą z budżetu centralnego PSP.   
 
 
 
 

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group