Tańsze paliwa paliwem wyborczym?

24.09.2023   Autor: Artur Maras
905---359

Ceny na stacjach paliw spadły poniżej 6 zł. Polska pod tym względem jest ewenementem na rynku europejskim, gdzie ceny paliw rosną. Ekonomiści łapią się za głowę, opozycja mówi o cudzie i kiełbasie wyborczej, a rządzący o dbaniu o interesy Polaków. 

Ceny paliw na stacjach na pewno pozytywnie zaskakują kierowców. Polska obecnie wyłamuje się z globalnych tendencji na rynku paliw. 

- Tak można to określić. Wszystkie kraje ościenne, nie tylko mają wyższe ceny, to one jeszcze w ostatnim czasie rosły, bo w konsekwencji decyzji Arabii Saudyjskiej czy Rosji o ograniczeniu wydobycia lub eksportu w ostatnich tygodniach, ceny na rynkach światowych rosły - mówi dr Jakub Bogucki, ekspert rynku paliw, e-petrol.pl. 


Na wielu stacjach za benzynę zapłacimy już mniej niż 6 zł.  
 
- Wynika to z mocnych obniżek jakie mieliśmy w ostatnich tygodniach w cenach hurtowych. Nasze krajowe koncerny radykalnie obniżają te ceny i stąd mamy do czynienia z niskimi cenami. Dlaczego tak się dzieje? Tu już wytłumaczenia ekonomiczne nie wystarczą - dodaje dr Jakub Bogucki, ekspert rynku paliw, e-petrol.pl.  
 
Próby tłumaczenia obecnej sytuacji zahaczają więc o sytuację polityczną. 
 
- 15 października jest coraz bliżej. Nie chcę tu w żaden sposób tego upolityczniać, ale są jakieś narzędzia i rezerwy w rafinerii takiej jak PKN Orlen, które są dzisiaj wykorzystywane do tego, aby ten odczuwalny spadek cen na stacjach był dzisiaj widoczny - mówi Piotr Sosnowski z Katedry Ekonomii ANS w Pile.  

W lipcu i sierpniu na stacjach Orlenu obowiązywała wakacyjna promocja na paliwo. “Obniżone” ceny były wtedy jednak i tak wyższe niż przed promocją. To co Polacy widzą teraz podczas tankowania, opozycja nazywa wprost kiełbasą wyborczą.  

- To co dzieje się na stacjach paliw, niektórzy nazywają cudem, oczywiście w ironicznym sensie i jest to bez wątpienia przedwyborczą manipulacją. To jest skutek tego, że mamy w Polsce panstwowy monopol i tym monopolem na polityczne polecenia rządzi pan Daniel Obajtek - przekonuje Maria Małgorzata Janyska, posłanka KO.  

 
Rządzący mają odmienne zdanie. Korzystne ceny paliw są według nich skutkiem podpisanych wcześniej kontraktów i fuzji na rynku koncernów paliwowych.     

- Od wielu lat ceny paliw w Polsce są jednymi z najniższych w Europie. Tak było zarówno krótko po rozpoczęciu inwazji rosyjskiej na Ukrainie i tak jest również obecnie. Mamy silny koncern naftowy, który może pozwolić sobie na to, aby odsunąć widmo gwałtownych wzrostów cen - mówi Marcin Porzucek - poseł PiS .  

 
Wielu ekonomistów zastanawia się także ile będzie kosztował litr benzyny po wyborach...
 

- W ekonomii nic nie ma za darmo – kwituje Piotr Sosnowski

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group