Mieszkanka gminy Tarnówka zabłądziła w lesie w minioną niedzielę. Kobieta doznała urazu nogi i nie potrafiła znaleźć drogi powrotnej. Jej telefon tracił zasięg, ale dodzwoniła się na policję w Złotowie.
- W rozmowie przekazała, gdzie szukała grzybów. Opisała charakterystyczne miejsca, przy których się znajdowała. Mówiła, że jest przemoczona, zmarznięta i boli ją noga. W trakcie rozmowy straciła zasięg i nie udało się z nią skontaktować ponownie. Dyżurny złotowskiej jednostki do poszukiwań skierował funkcjonariuszy będących w służbie, którzy niezwłocznie zaczęli sprawdzać leśne dukty, w lokalizacji gdzie mogła przebywać 39-latka - relacjonuje asp. Damian Pachuc, rzecznik prasowy złotowskiej policji.
Kobietę odnalazł jeden z policjantów Wydziału Kryminalnego złotowskiej jednostki, który znał pobliskie lasy. Zmarznięta i przemoczona siedziała na skraju lasu.
- W tym samym czasie gdy do niej podszedł, pojawili się inni grzybiarze, którzy zaangażowali się w pomoc. Niezwłocznie udzielono jej pierwszej pomocy, a następnie przekazano zespołowi pogotowia ratunkowego, który zabrał ją do szpitala - dodaje policjant.
fot. KPP Złotów
Komentarze
Zobacz także