Susza krzyżuje także plany kajakarzom

28.07.2023   Autor: Redakcja
1390---249
Niski poziom wody w rzekach naszego regionu. Sytuacja doskwiera nie tylko rolnikom czy sadownikom. Susza krzyżuje także plany kajakarzom, którzy przyjeżdżają tutaj na liczne spływy.  

 W rzekach cały czas wody ubywa a to spory problem m.in. dla turystów. Drawa, Gwda, Noteć i Łobżonka - czyli największe rzeki w regionie to miejsca licznych spływów kajakowych. Rzeczne wycieczki są teraz znacznie utrudnione.   

- Jedni przyjeżdżają po to, aby poczuć trochę adrenaliny, a gdy była wysoka woda to wszystkie przeszkody leżały pod wodą. Natomiast jeżeli teraz opadła to wyszły na górę - opowiada Robert Boch, organizator spływów kajakowych. 

Przeszkody uniemożliwiają turystom przepłynięcie szlaków. Często muszą wyciągać z wody swoje kajaki i przenosić je mielizną nawet kilkanaście metrów. Za taki stan rzeczy odpowiedzialny jest brak opadów oraz uboga w śnieg zima. Susza hydrologiczna najbardziej doskwiera mieszkańcom zachodniej Polski. 



- Jest ona spowodowana przede wszystkim wysokimi temperaturami, które były w sumie najwyższe właśnie w tym regionie Polski w ostatnich tygodniach. Najwyższą liczbą dni z temperaturami powyżej 30 stopni, czyli z granicą upału. Również w Wielkopolsce mieliśmy takie temperatury - informuje Paweł Staniszewski, synoptyk IMGW. 
Tegoroczna susza zaczęła rozwijać się już na początku roku. Posucha to również niebezpieczeństwo dla ekosystemów.  

- Jest to niewątpliwie pogorszenie warunków bytowania zarówno roślin, jak i zwierząt w rzece Drawie. Miejmy nadzieję, że natura wykaże się dużą zdolnością adaptacyjną do zmieniających się warunków - mówi Michał Nowakowski z Nadleśnictwa Krzyż. 

Co prawda po ostatnich burzowych opadach deszczu sytuacja w rzekach minimalnie się poprawiła, jednak w dłuższej perspektywie synoptycy nie mają dobrych wieści.  

- Żeby sytuacja mogła się poprawić, musielibyśmy prognozować opady przez najbliższe tygodnie i to najlepiej opady z niżów, ciągłe. Takich niestety w Wielkopolsce nie widać, tym bardziej na północy Wielkopolski mamy tzw. cien opadowy. Jest to rejon Polski ogólnie najbardziej suchy - dodaje synoptyk IMGW. 

Deficyt wody widoczny jest nie tylko w rzekach, ale także w wodach podziemnych. Ich niedobór może powodować znaczące straty w rolnictwie, pogorszenie warunków życia zwierząt, a także wymieranie całych ekosystemów.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group