Tanie gotowanie. Bank Żywności prezentuje metody

16.10.2022   Autor: Artur Maras
1259---504
Polacy rocznie marnują ponad 5 mln ton jedzenia – tak wynika z ostatnich badań przeprowadzonych w projekcie PROM. W samej Wielkopolsce to ponad 550 tys. ton. Bank Żywności w Pile chce zmienić te statystyki organizując warsztaty z gotowania. 

Zwiędła papryka czy nieco przejrzały banan wcale nie muszą lądować w koszu. O tym, że te owoce można nadal zjeść i że są one pełnowartościowe, przekonali się uczestnicy kulinarnych warsztatów “z niemarnowania żywności”. 

 

- 90 prpc. rzeczy to rzeczy, które ktoś wyrzuciłby do kosza a my z nich zrobimy jedzenie - mówi Dominik Głomb, szef kuchni hotelu Arche w Pile.

Pod okiem szefa kuchni, dziennikarze przygotowywali dzisiaj śniadanie z produktów uratowanych przez Bank Żywności. Najczęściej to żywność z marketów z krótkim terminem przydatności do spożycia takich jak warzywa, owoce czy nabiał.

- To jest cenna lekcja tego jak ze zwykłych produktów można zrobić całkiem fajne dania i można   wykorzystać to co w tej lodówce się znajduje. Nie każdy z nas przerobił taki temat, że raz czy dwa razy w tygodniu patrzy co trzeba już zużyć i zrobić coś, aby nie wyrzucać tego do kosza na śmieci - twierdzi Szymon Chwaliszewski  dziennikarz, prowadzący magazyn Motowizja. 
  
A każdego roku w Polsce do śmieci trafiają niewyobrażalne ilości jedzenia. W skali kraju to ponad 5 mln ton! Połowa to żywność, którą wyrzucamy w domu. Sama Wielkopolska wcale nie wypada lepiej. 
-Ponad 555 tys. ton żywności marnujemy w naszym gospodarnym regionie. Żeby to jakoś zobrazować, to gdybyśmy załadowali tę żywność do 30-tonowych tirów i ustawili jeden za drugim, to zajęłyby one odcinek między Poznaniem a Lublinem - mówi Mieczysław Augustyn, prezes Banku Żywności w Pile.

Dlatego Bank Żywności w Pile rozpoczął akcję edukacyjną, połączona z warsztatami kulinarnymi, które mają te statystyki zmienić.

- Wiemy, że wykłady są nudne i żeby zgromadzić na nich ludzi i opowiedzieć im o dobrych praktykach niemarnowania byłoby ciężko. Dlatego najlepiej opowiedzieć to w praktyce i jeśli jeszcze sami to zrobią to już jest sukces - mówi Emil Żerebiło z Bank Żywności w Pile.

Bank Żywności chce przeprowadzać tego typu warsztaty regularnie. Dotąd było ich sześć.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group