Mycie rąk – czy na pewno robisz to prawidłowo?

12.10.2021   Autor: Reklama
2236---2519

Niby na pozór banalna czynność – w końcu wykonuje ją każdy z nas po kilka, a nawet kilkanaście razy dziennie. Jednak kiedy przyjrzeć się dokładnie technice mycia rąk Polaków, okazuje się, że nie do końca wiemy, z czym to się je. Pandemia motywuje do dbania o higienę, róbmy to jednak dokładnie. Czyli jak?

Wszyscy jesteśmy... gruboskórni
Skóra na naszych dłoniach – a właściwie jej warstwa rogowa – jest z natury gruba. Ma ona zabezpieczyć ręce przed wszelkimi urazami związanymi z częstym dotykaniem różnych powierzchni oraz wykonywaniem codziennych czynności. Przy okazji bardzo dobrze toleruje mycie. Jednak sytuacja komplikuje się, gdy czyścimy czy wręcz szorujemy dłonie nawet kilkanaście razy w ciągu dnia. To naraża warstwę rogową na czynniki drażniące, a w konsekwencji – narusza ją i doprowadza do przesuszenia i podrażnienia. Obecny w płynach oraz żelach antybakteryjnych alkohol sprawia, że nasz naturalny mikrobiom (środowisko przyjaznych mikroorganizmów) skóry dłoni ulega zmianie, traci swoją warstwę ochronną. Bardzo łatwo wtedy o mikrourazy oraz dostanie się do ran niechcianych organizmów.

Częsta dezynfekcja podrażnia skórę rąk
Jednym z kluczowych elementów walki z koronawirusem okazało się częste mycie i odkażanie rąk. W szczytowym punkcie pandemii na sklepowych półkach zabrakło mydeł zarówno tych w kostce, jak i w płynie, a o płynie do dezynfekcji skóry można było pomarzyć. Choć sytuacja została opanowana, pojawił się kolejny problem – podrażniona skóra dłoni spowodowana właśnie przesadnym dbaniem o higienę, zwłaszcza z użyciem żelu lub płynu odkażającego. Obecnie wszędzie, gdzie tylko się udamy: w sklepach, aptekach, bankach, galerach – przed wejściem czekają na nas dozowniki z płynem antybakteryjnym. Jeśli dodamy do tego częste przecieranie dłoni chusteczkami nasączonymi środkiem dezynfekującym np. w samochodzie oraz mycie dłoni w domu, okazuje się, że nasza skóra musi znosić niemal przez cały dzień drażniące i wysuszające czynniki.


Jak prawidłowo myć ręce?
Mimo że robimy to wiele razy w ciągu dnia – czy tak naprawdę wiemy, jak dokładnie umyć nasze dłonie? Oto krótki instruktaż – całość powinna nam zająć około 30 sekund.

Dłonie zwilżamy wodą i nabieramy w zagłębienie jednej z nich mydło (jeśli jest to kosmetyk w płynie) lub pocieramy mydło w kostce w obu (dbajmy przy tym by nasz produkt był jak najbardziej naturalny, pozbawiony syntetycznych środków zapachowych oraz niepotrzebnych wypełniaczy. Na rynku obecnie jest mnóstwo mydeł o dobrych składach, które oprócz substancji myjących zawierają oleje i ekstrakty roślinne). Dokładnie namydlamy wewnętrzne powierzchnie rąk.

Spieniamy wszystkie palce i rozprowadzamy na nich mydło.

Myjemy oba kciuki na przemian.

Namydlamy wierzch każdej z dłoni wnętrzem drugiej.

Myjemy dokładnie nadgarstki.

Spłukujemy starannie pianę z dłoni. Osuszamy pod ciepłym strumieniem suszarki lub ręcznikiem.

Jak pomóc przesuszonym dłoniom?
Skoro nie unikniemy częstego mycia dłoni, zadbajmy o ich częste nawilżanie oraz regenerację, tj. po każdym kontakcie z wodą i mydłem. Z pomocą przychodzą nam nowoczesne kremy, których ulepszone formuły po pierwsze, zdecydowanie szybciej odbudowują uszkodzony naskórek, po drugie, chronią ją niczym niewidoczne rękawiczki przed uszkodzeniami, nagłymi zmianami temperatury, mrozem, słońcem. Czego należy szukać w składach kremów? Podstawą są oczywiście substancje zatrzymujące wilgoć w skórze: mocznik, kwas hialuronowy, gliceryna, ale także masło shea (delikatnie natłuszcza), prebiotyki (wspierają mikrobiom skóry), skwalan (odbudowuje warstwę hydrolipidową skóry). Z pielęgnacją dłoni nie ma żartów, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, a zaniedbana może doprowadzić do bolesnego przesuszenia i łuszczenia skóry. Ratunkiem są dermokosmetyki na bazie leczniczych składników aktywnych, jak te polskiej marki Pharmaceris (do kupienia tutaj: makeup.pl/brand/40801/). Dobrym patentem na czas pandemii jest zakup kilku sztuk kremów do rąk i ustawienie ich w różnych widocznych miejscach: na stoliku nocnym, na biurku, w łazience, po to by zawsze mieć je „pod ręką”.

fot. pexels.com

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group