Niebezpieczne "wyzwania" dla dzieci w Internecie. Policja ostrzega

25.05.2021   Autor: Redakcja
1754---73
„Pass out challenge” - polega na odcięciu dopływu tlenu do mózgu i chwilowej utracie przytomności. To jedno z wyzwań internetowych dla dzieci, przed którymi ostrzega policja. Czy pilscy policjanci dostają tego typu zgłoszenia? Postanowiliśmy sprawdzić.
 
Kilka lat temu na rodziców padł blady strach. W sieci królowało wyzwanie określane mianem „Niebieski wieloryb”. W najlepszym przypadku wzięcie w nim udziału skutkowało samookaleczeniem. W najgorszym – śmiercią. „Niebieski wieloryb” zniknął, ale policja ostrzega, że dziś ma wielu następców. 

Jednym z nich jest wyzwanie określane mianem „Ogniowa wróżka”. Skierowana jest do małych dzieci, a może doprowadzić do śmierci całej rodziny. „O północy, gdy wszyscy już zasną, wstań z łóżka, okrąż swój pokój 3 razy i wypowiedz magiczne słowa: Alfey (…) daj mi siłę. Proszę Cię. Idź do kuchni, ale po cichu, aby nikt Cię nie zauważył, bo magia słów zniknie… Włącz na kuchence gazowej wszystkie cztery palniki. Nie podpalaj ich, chyba nie chcesz się oparzyć? Wtedy idź spokojnie spać. Magia gazu przyjdzie do Ciebie i wciągniesz ją z oddechem w czasie snu. Rano po przebudzeniu powiedz: dziękuję Alfeya, stałam się wróżką.”- cytują wyzwanie policjanci.

Z kolei „Pass out challenge” polega na odcięciu dopływu tlenu do mózgu i chwilowej utracie przytomności. Aby ukończyć wyzwanie (i zemdleć) dzieci kucają i zaczynają szybko i płytko oddychać, jak przy hiperwentylacji. Następnie wstają, wkładają kciuk do ust i wstrzymują oddech. Po kilku sekundach tracą przytomność.

Natomiast "Ultimate Selfie" zmusza do zrobienia sobie zdjęcia w ekstremalnie niebezpiecznej sytuacji, jak np. na torach chwilę przed nadjeżdżającym pociągiem. "Chodzi o to, aby pokazać, że dana osoba prawie otarła się o śmierć. Im zdjęcie jest bardziej ryzykowne, tym więcej lajków i większe zainteresowanie internautów." – tłumaczą policjanci.
Tymczasem „The Fire Challenge” jest szalenie groźne. Najpierw należy polać się łatwopalną substancją, a następnie podpalić jakąś część swojego ciała. "Potem następuje szybka akcja gaszenia. Wiadomo za to, że takie samopodpalenie może skutkować poparzeniami od pierwszego do trzeciego stopnia lub nawet śmiercią." – ostrzega policja.

Ponadto jest jeszcze „Salt and Ice Challenge” to posypywanie ręki solą i przykładanie kostki lodu. Połączenie soli i lodu sprawia, że temperatura mieszanki natychmiast spada do minus 28 st. C i powoduje na ludzkiej skórze silne oparzenia.

Do tego zestawu trzeba dodać jeszcze jedzenie papryczek chilli, zaproszenie do znajomych w Internecie makabrycznej lalki "Momo" czy „48 hours challenge”, w której dziecko musi upozorować swoje zniknięcie - im więcej osób będzie go szukać, tym więcej punktów zdobędzie.

Funkcjonariusze apelują aby rodzicie bacznie przyglądali się co robią dzieci w Internecie i mieli świadomość zagrożeń, jakie czekają na nich w sieci. -Do tej pory pilscy policjanci nie odnotowali zgłoszeń w sprawie takich wyzwań, ani nie prowadzą żadnego postępowania w tego typu sprawach - poinformował nas oficer prasowy KPP Piła sierż. Wojciech Zeszot. Zwraca on równocześnie uwagę na zjawisko zdemoralizowania nieletnich. Jednym z takich przykładów są zdarzenia, które miały miejsce pod koniec kwietnia w Pile. Jak informowaliśmy nieletnie dziewczyny wyzywały i opluwały przechodniów, a także kładły się na jezdni.
 
źródło: News4Media
opr. Redakcja
fot. poglądowa Pixabay/nicolagiordano

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group