18-letni Oskar z Piły cierpi na nerwobóle. Potrzebna jest pomoc

22.02.2021   Autor: Redakcja
1539---830
18-letni Oskar z Piły cierpi na chorobę Recklinghausena. Są to nerwiakowłókniaki, które w ulokowały się min. na nerwie kulszowym, na i wokół kręgosłupa, a także w głowie. Te, które można było usunąć, zostały usunięte, jednak część jest nieoperacyjna. Sprawiają one Oskarowi ogromny ból. 

Marzeniem Oskara jest zostać ratownikiem medycznym. W tej chwili jest w klasie maturalnej liceum, profil ratownik medyczny. Oskar uczy się bardzo dobrze i o ile stan zdrowia na to pozwoli, chciałby kontynuować naukę w tym kierunku.

- Niestety, każdego dnia towarzyszy mu nieznośny ból. Chłopiec jest na coraz silniejszych środkach przeciwbólowych. Wszystko zaczęło się w 2011 roku. Po trzech latach badań, w 2014 roku, lekarze zdiagnozowali u Oskara chorobę Recklinghausena. Teraz pojawiła się iskierka nadziei, bo lekarz z Bydgoszczy zakwalifikował Oskara do wszczepienia stymulatora bólu, co być może chociaż częściowo przywróci chłopcu komfort życia - napisała na portalu zrzutka.pl Anna Kadzikiewicz. 

Przed rokiem zdiagnozowano u Oskara nowotwór złośliwy kości i chrząstki stawowej kończyn. Jest już po operacji, ale musi być pod stałą kontrolą lekarską.

Oskar mieszka z mamą i 15–letnim bratem. Cała rodzina od niemal 10 lat zmaga się z chorobą Oskara, która wymaga częstych wyjazdów na badania, pobytów w szpitalu, wizyt kontrolnych itp.

- To wszystko wiąże się niestety z wydatkami, przejazdy, noclegi, wizyty u specjalistów, za które mama Oskara płaci, gdyż na NFZ czas oczekiwania na wizytę wynosi 2 lata, a mamie chłopca trudno patrzeć jak jej dziecko cierpi każdego dnia, stąd desperacka decyzja o leczeniu odpłatnym. Mama Oskara walczy z całych sił. To bardzo dzielna kobieta i dobry człowiek.  Niestety, pojawiły się problemy finansowe. Ponieważ dla mamy najważniejsze jest zdrowie dziecka, żeby mieć na dojazdy, noclegi i wizyty, zaczęła płacić część czynszu. Przez lata, te niedopłaty urosły do gigantycznej sumy 46 tys. zł. Ponad połowa tej kwoty to odsetki i koszty egzekucyjne, ale nie zmienia to faktu, że jeżeli nie ureguluje całej należności, rodzina zostanie eksmitowana - czytamy dalej.
Dlatego na portalu zrzutka.pl zorganizowano zbiórkę pieniędzy na rzecz rodziny Oskara z Piły.

- Dziewczyna nadal walczy, ale ta walka zaczyna być desperacka i chaotyczna w obliczu braku perspektyw na spłatę długu, dlatego bardzo proszę, pomóżmy. To naprawdę cudowna i kochająca się rodzina. Wspierają się bardzo, do tego stopnia, że Oskar chciał poszukać pracy, żeby pomóc mamie - napisała Anna Kadzikiewicz. 

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group