Remont głównej arterii Czarnkowa wstrzymany

11.11.2019   Autor: Magdalena Lach
926---
Remont ulicy Kościuszki w Czarnkowie wstrzymany. W newralgicznym miejscu miała powstać dwa ronda i wymieniona nawierzchnia. W końcowym etapie planowania inwestycja została zastopowana przez odwołania i protesty osób prowadzących działalność w sąsiedztwie drogi. Znacznie wydłuży to oczekiwanie na nową drogę.
 
 
To miejsce przyprawia o ból głowy kierowców i pieszych. Skomplikowane skrzyżowania, wąskie zjazdy, brak chodników czy tablice ograniczające widoczność. Tak wygląda główna arteria Czarkowa.
 
 
- Często wypadki są, jakieś stłuczki. Ludzie spoza miasta też nie do końca się orientują, w którą stronę jak kręci
- No i dla dzieci jest gorzej jak przechodzą tu ze szkoły czy rowerami przejeżdżają
- No wypadek z wypadkiem -
mówią mieszkańcy miasta. 
 

Ulica Kościuszki w Czarnkowie to droga wojewódzka będąca jedną z głównych arterii miasta. Wjeżdżają tędy tiry zaopatrujące miejscowe przedsiębiorstwa i sklepy. Od niej rozchodzą się inne drogi. Najbardziej uciążliwy jest wjazd od strony Wielenia i Wronek, gdzie skomplikowane skrzyżowanie powoduje częste kolizje. Codziennie po godzinie 15 odcinek ten jest zakorkowany. Zauważył to Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich, który postanowił przebudować drogę. Zaplanował budowę dwóch rond, które miały upłynnić ruch. Inwestycją miała się rozpocząć w przyszłym roku. Prace dokumentacyjne jednak wstrzymano.
 
- Zostały złożone odwołania w różnym zakresie. To były kwestie związanie z pewnymi rozwiązaniami, z lokalizacją zatoki, dostępnością, czy też z rozwiązaniem drogowym. Każde z tych odwołań jest indywidualnie rozpatrywane przez ministra i niestety to wymaga czasu - przypomina Sylwia Sierżant, naczelnik Wydziału Dokumentacji i Przygotowania Inwestycji Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. 
 
Do wojewody trafiły cztery odwołania i protesty od firm i osób prowadzących działalność w sąsiedztwie ulicy Kościuszki. Pisma ze sprzeciwem przesłano w terminie. Oznacza to, że remont za 30 milionów odbędzie się w późniejszym terminie.
 
- Inwestycja była już po stosownych uzgodnieniach i można było w przyszłym roku przystąpić do realizacji. W tym momencie no niestety kolejny czas nam ucieka na kolejne rozpatrywanie złożonych skarg i odwołań - mówi Andrzej Tadla, burmistrz Czarnkowa.
 
W planach inwestycyjnych oprócz dwóch rond była także wymiana nawierzchni, poszerzenie jezdni oraz budowa ścieżki rowerowej. Znacznie poprawi to bezpieczeństw i upłynnieni ruch. Wszystko jednak wskazuje na to, że mieszkańcy Czarnkowa będą musieli jeszcze trochę poczekać na nową drogę.
 

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group