Awantura o Krajnę Złotowską. Jedni chcą parku krajobrazowego, inni wręcz przeciwnie

28.08.2019   Autor: Magdalena Lach
2274---14
Kontrowersje wokół parku krajobrazowego Krajna Złotowska. Planowany na terenie powiatu złotowskiego park budzi obawy zwłaszcza u rolników i przedsiębiorców. Boją się zakazów i ograniczeń inwestycyjnych. Natomiast zwolennicy parku wymieniają korzyści i tłumaczą ideę ochrony przyrody.

Park krajobrazowy ma się znajdować na terenie czterech gmin: Złotowa, Zakrzewa, Lipki i Łobżenicy. W jego granicach znajdą się między innymi Bory Kujańskie, Dolina Łobzonki i tereny rolnicze w gminie Lipka. Po wstępnych konsultacjach z mieszkańcami pojawiły się sceptyczne głosy.



Najgłośniejszy sprzeciw słychać z gminy Lipka.

- U nas to ma się głównie odbywać na terenach rolniczych, na terenach, na których mają swoje siedziby przedsiębiorcy i nie ma co się dziwić, że mają tutaj obawy, obiekcje - tłumaczy Przemysław Kurdzieko, wójt Lipki.

A wiążą się one z nowymi zakazami. Rolnicy boją się, że nie będą mogli dokonywać zmian na swoim terenie. Budować, inwestować, dzielić działek. Dodają, że na terenie gminy Lipka jest już obszar chronionego krajobrazu, więc nie jest im potrzebna kolejna forma ochrony. Nie widzą w tym żadnych korzyści. Zgoła odmienne nastroje panują w Zakrzewie, gdzie rada gminy przychylnie patrzy na plany utworzenia parku.

- Teren południowej części naszej gminy jest terenem bardzo atrakcyjnym, gdzie ma się rozwijać turystyka, gdzie są te walory przyrodnicze i dlatego w tym kierunku powinnyśmy pójść. Jesteśmy za tym, żeby ten park krajobrazowy powstał - przekonuje Marek Buława, wójt Zakrzewa.

Różnica pomiędzy tymi gminami jest taka, że w Zakrzewie chronione miałyby być lasy, a w Lipce tereny rolnicze.

- Ja się wcale sąsiadom nie dziwię, że mają plany, takie, że na terenach leśnych taki parki zawiązać - dodaje Przemysław Kurdzieko, wójt Lipki.

Według ustawy na terenie parku krajobrazowego nie wolno realizować przedsięwzięć znacznie wpływających na środowisko, np. polować, czy używać łodzi motorowych. Zakazuje się też budowy obiektów w odległości 100 m od brzegów rzek i jezior.
- Zapewniają, że to tylko chodzi o niektóre obszary, ale nie ma zapisu, który by to obostrzenie uściślił - mówi Damian Sieg, radny gminy Zakrzewo.

Emocje studzą pomysłodawcy wyjaśniając, na czym miałyby polegać ewentualne zakazy, ale przede wszystkim wskazują na korzyści, jakie park przyniesie gminom.

- Są większe możliwości promocyjne i większe możliwości zdobywania pieniędzy - przekonuje dr Paweł Owsianny, autor dokumentacji parku krajobrazowego Krajna Złotowska.

np. dzięki dofinansowaniom na rozwój turystyki

- Park krajobrazowy jest elementem wyróżniającym dany region, dany teren. Ze względu na możliwości, jakie daje park krajobrazowy warto go powołać - dodaje dr Paweł Owsianny.

Idea powstania parku krajobrazowego narodziła się kilka miesięcy temu. Inicjatorem był Polski Klub Ekologiczny ze Złotowa. Argumentem za utworzeniem parku był obszar cenny gatunkowo. Swoje siedliska mają tu orzeł bielik, kania ruda czy bocian czarny. Pomysłodawcy zwracają też uwagę na brak takich form ochrony w północnej Wielkopolsce. Dalej będą przekonywać mieszkańców do tego pomysłu. Opór, na jaki natrafili podczas konsultacji społecznych doprowadził już do zmiany planowanych granic parku.

- Zostanie zmniejszony obszar na terenie gminy Lipka, będzie on w dużej mierze przybliżony do terenów lasów. W części też inne gminy zgłaszały potrzeby korekt i te korekty są uwzględniane - zapewnia dr Paweł Owsianny.

Gminy czekają teraz na konkretną propozycję uchwały z ustalonymi granicami obszaru objętego ochroną. Decyzję o utworzeniu parku krajobrazowego wydaje sejmik wojewódzki w uzgodnieniu z samorządami lokalnymi.

- Nic na siłę. Jeżeli taka będzie wola mieszkańców, wola rad gmin. Nigdy nie można liczyć na 100% poparcia. Zawsze jest tak, że nie wszystkim się dogodzi, ale jeżeli będzie większość za utworzeniem tego parku, to myślę, że sejmik stosowną uchwałę podejmie - mówi Henryk Szopiński, radny sejmiku województwa wielkopolskiego.

Sprawą parku zarząd województwa ma się zająć jesienią. Stale też prowadzona jest kampania społeczna informująca mieszkańców o konsekwencjach utworzenia tego karku krajobrazowego.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group