Budżet obywatelski w Wałczu nieco inaczej

20.09.2018   Autor: Magdalena Lach
---

We wtorek odbyła się przedostatnia w tej kadencji sesja Rady Miasta Wałcza. Najważniejszym punktem obrad były zmiany w budżecie miasta na 2018 rok. Jednak to nie one wywołały największe emocje podczas sesji.

Zwiększenie deficytu w budżecie miasta, podwyżka cen wody, budowa drogi S10 to tematy, które wywołały najwięcej emocji. Na temat zmian w budżecie, radni nie mieli wiele uwag.

- Jeżeli chodzi o zmiany w budżecie, to po małych perturbacjach jedynie, wszystkie zmiany proponowane przez burmistrza miasta znalazły uznanie w oczach rady miasta, wszystkie zmiany zostały przyjęte, co pozwoli miastu na kontynuowanie, realizację dalszych wydatków
- mówił Rafał Fisher, skarbnik Urzędu Miasta Wałcza.

A wydatki, o które radni dopytywali to te związane z obsługą Urzędu Miasta. Są to m.in. uzupełnienie kosztów związanych z wynagrodzeniami dla pracowników oraz przystosowanie Urzędu do realizacji transmisji z sesji Rady Miasta, która jest obligatoryjna dla wszystkich samorządów w nowej kadencji. Istotną kwestią, którą poruszyli radni był brak budżetu obywatelskiego.

- Rzeczywiście w tym roku nie jest on ogłoszony w tym samym czasie, jak w poprzednich trzech latach, kiedy to robiliśmy, ponieważ planujemy zmiany takie, które dostosują regulamin do potrzeb i do zgłaszanym uwag przez mieszkańców - tłumaczy Joanna Rychlik-Łukasiewicz, zastępca burmistrza Wałcza.

Pojawił się pomysł równomiernego rozłożenia budżetu obywatelskiego na poszczególne dzielnice Wałcza, dzięki czemu każdy z mieszkańców będzie mógł aktywnie uczestniczyć w procesie jego powstawiania.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group