Krzysztof Głowacki w Wałczu. Przywitaliśmy Mistrza!

18.04.2016   Autor: Redakcja
---

Emocje po pojedynku Krzysztofa Głowackiego ze Steve'm Cunninghamem jeszcze nie opadły, a mistrz już zafundował koleją ich dawkę. W poniedziałek wieczorem wrócił do rodzinnego Wałcza. W mieście przywitał go tłum fanów! 

Krzysztof Główka Głowacki obronił tytuł zawodowego mistrza świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej. To kolejny prezent jaki sprawił fanom, po niespodziewanym zwycięstwie w sierpniu i zdobyciu mistrzowskiego pasa. Od tamtego czasu "Główka" w ringu się nie pojawił - aż do teraz.

Po zwycięskiej walce Krzysztof Głowacki wrócił do kraju. W poniedziałek był już w Polsce, krótko przed godziną 21. Wjechał do Wałcza. Tu czekała go ogromna niespodzianka; kibice przygotowali mu gorące powitanie w centrum miasta. Mistrz ze sceny opowiadał o walce, odpowiadał też na pytania fanów.

- Ta walka i wynik to również wielka zasługa mojego trenera. Miałem kryzys w narożniku, dostałem cios na wątrobę, ale pomyślałem - jestem przecież "wałczakiem", nie dam się! - mówił Krzysztof Głowacki.

Prowadzący spotkanie podkreślał, że miniony weekend należał do Wałcza. Najpierw zwycięstwo Dominiki Ptak w Małych Gigantach, później Krzysztof Głowacki broni mistrzowski tytuł.

- Chciałbym bardzo pogratulować Dominice - mówił Krzysztof Głowacki.

Do odpowiedzi wywołana została również żona Krzysztofa Głowackiego.

-  Pierwszy raz nie oglądałam walki, dostałam odgórny zakaz [śmiech]. W nocy przyszedł do mnie sms z informacją. Walkę obejrzałam dopiero rano, na spokojnie. I tak mi się udało nie denerwować - przyznała.

Krótkie spotkanie z kibicami zakończyły wspólne zdjęcia z mistrzem. Krzysztof Głowacki rozdawał też autografy. Fani skandowali zaś: "Mistrz, mistrz, Gło - wa - cki! Mistrz, mistrz, Głowa - mistrz!"

- Łezka się w oku kręci. I ja miałbym się stąd wyprowadzić? - rzucił na zakończenie Głowacki.

Spotkanie z Krzysztofem Głowackim w Wałczu relacjonowaliśmy live na naszym profilu na Facebooku. TUTAJ obejrzeć możecie krótką relację, przy okazji której przetestowaliśmy nową usługę Facebooka. Dziękujemy, że byliście z nami. 

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group