Spór o spółdzielnie

07.07.2015   Autor: Agnieszka Kledzik
---

Zamachem na samorządność pilscy spółdzielcy określają mianem zmiany w ustawie o spółdzielczości. Prace legislacyjne, właśnie trwają w komisjach sejmowych i w ostatnich dniach mocno przyspieszyły. Wczoraj spółdzielcy spotkali się w Pile z parlamentarzystami.

Spółdzielcy z całego regionu pilskiego, od Wągrowca poprzez Wieleń i Złotów, na Pile kończąc zwierają szyki i lobbują za tym, aby prace nad ustawą zostały wstrzymane. Nie chcą żadnych zmian w ustawie, która ich zdaniem dobrze funkcjonuje. Uważają, że wszelkie proponowane nowe zapisy uderzają w Konstytucję. – Zmiany będą skutkowały likwidacją spółdzielni mieszkaniowych. Niewiele wspólnego ma to, że głos jednego mieszkańca, który wyodrębnił mieszkanie może z mocy prawa spowodować powstanie wspólnoty mieszkaniowej wbrew opinii pozostałej większości ludzi mieszkających w tym danym budynku – mówi Lucjan Szutkowski, prezes Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Zmiany polegać mają właśnie na tym, aby rozbić duże spółdzielnie, a wzmocnić małe. Problem polega na tym, że małe mają już problemy z funkcjonowaniem. Spółdzielnia  Gwda z Piły licząca ponad stu członków ma na przykład problem z zaangażowaniem się lokatorów w działalność spółdzielni. - Jest problem z członkami, problem z wyborem zarządu, problem z chętnymi do rady nadzorczej, aby zachować kadencyjność – mówi Telesfor Meszyński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Gwda.

*
Lokatorzy pytają, po co cokolwiek zmieniać, skoro spółdzielnie funkcjonują i to od dziesięcioleci bez większych problemów. - W spółdzielniach, a już na pewno w naszej spółdzielni mieszkaniowej dzieje się wiele dobrego. Ja nie widzę powodu jakiś większych, a przynajmniej rewolucyjnych zmian. Ja po prostu ciekaw jestem co tutaj trzeba zmienić, bo nam się żyje dobrze – mówi Franciszek Dykszak, lokator Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Ustawę o spółdzielczości próbował już zmieniać rząd Prawa i Sprawiedliwości. Wówczas trybunał konstytucyjny uznał większość proponowanych zapisów za niekonsytucyjne. Spółdzielcy twierdzą, że obecnie Platforma próbuje promować podobne zapisy. - Oczywiście nikt z nas nie posiadł mądrości takiej, że można apodyktycznie ustanawiać jakieś prawo, które będzie obowiązywało. Po to są właśnie komisje i projekty, które zostały złożone – mówi Maria Małgorzata Janyska, poseł RP, Platforma Obywatelska

Parlamentarzyści twierdzą więc, że nic nie jest przesądzone i takie merytoryczne spotkania będą się odbywały. Ustawa o spółdzielczości wprowadza zmiany także w działalności spółdzielni niepełnosprawnych, spółdzielniach pracy, spółdzielni Gromada, czy Cepelia.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group