Ogień strawił im wszystko

---

Nocy z czwartku na piątek rodzina Senkowskich z Liszkowa nie zapomni nigdy. Z ich domu nie zostało nic. Pożar wybuchł podczas rozpalania w piecu, momentalnie się rozprzestrzenił i strawił cały budynek.

Zaledwie cztery dni po tragedii pogorzelcy patrzą w przyszłość i planują, żeby Boże Narodzenie spędzić w nowym domu. Nadzieje na przyszłość dało im otrzymane wsparcie.

*

Pan Patryk pokazuje miejsce, w którym jeszcze 4 dni temu stał dom. Jego i jego rodziny stał tu od 300 lat. W nocy z 30 kwietnia na 1 maja spłonął, ale pan Patryk pokazuje nam też swoje miejsce pracy – Warsztaty Terapii Zajęciowej, w których jest rehabilitantem i mówi, że tam pomoc się bardziej przyda. Nie prosi o nic, ujmuje skromnością i podobnie jak cala rodzina chce tylko gorąco podziękować.

– Tylko dziękować, że jest w Polsce tylu dobrych ludzi. Może się i kłócą, ale w chwili tragedii jest takie zjednoczenie, że aż chce się płakać - mówi Patryk Senkowski.

O postawie mieszkańców Liszkowa i okolicznych miejscowości mówią zresztą także inni.

– Sąsiedzi, nie sąsiedzi, wszyscy wkoło. Sąsiednie wsie, widziałem ludzi z Ferdynandowa, z Fanianowa, z Dębna. Wszyscy pomagali ile się dało - mówi Edmund Szcześniak, sołtys.

Pomagali nie tylko w ratowaniu dobytku podczas pożaru, ale już rano następnego dnia w strugach deszczu rozbierali pozostałości po domu rodziny Senkowskich. Rodzina jest bezpieczna, nikt nie ucierpiał, mieszkają u bliskich. Nie czekają na nic, biorą się do pracy, a plan jest ambitny – Boże Narodzenie w nowym domu. Rodzina wierzy, że przy takim wsparciu wszystko się uda.

– Pogorzelcy mogą liczyć przede wszystkim na wsparcie z naszej strony we wszystkich przedsięwzięciach, które będą teraz podejmowane. Chcemy się zaangażować w cały proces inwestycyjny od początku do końca. Wszystkie trudne sprawy, które będą do załatwienia chcielibyśmy przyspieszyć - mówi Piotr Łosoś, burmistrz gm. Łobżenica.

A spraw będzie zapewne sporo. Na szczęście rodzina Senkowskich nie została sama.

I chociaż o nic nie proszą, przydadzą im się materiały budowlane. Pomocy można również udzielić wpłacając pieniądze na konto fundacji Złotowianka: nr konta: 258944 0003 0002 7430 2000 0010 "dla pogorzelców z Liszkowa".

Przeczytaj więcej o: pożar, 10-latek złotów, zginął 10 latek,

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group