Czy gminie grozi paraliż? Bezkrólewie w Lubaszu

01.07.2014   Autor: Redakcja
---

Od 18 czerwca w gminie Lubasz mamy bezkrólewie. Wójt Zbigniew Jahns (na zdjęciu) nie obronił swojego stanowiska, składając wniosek o kasację wyroku do NSA. Premier nie powołał jeszcze osoby zastępującej go do czasu jesiennych wyborów. Oznacza to, że w gminie nie ma kto podpisywać dokumentów. Nie ma pewności, że pracownicy urzędu dostaną wypłaty.

Patowa sytuacja w gminie. Nie odbyła się zaplanowana na 25 czerwca sesja Rady Gminy. Wojewoda wielkopolski, na wniosek premiera, nie powołał jeszcze osoby pełniącej obowiązki wójta w gminie.

Oznacza to, że od 2 tygodni nikt w gminie nie jest upoważniony do podpisania umowy cywilnoprawnej, ani do wydania decyzji administracyjnej. Grozi to paraliżem gminy i stwarza całkiem poważne obawy, że pracownicy administracji samorządowej oraz oświaty nie dostaną swoich wynagrodzeń.

W tej sytuacji przewodniczący Rady Gminy Lubasz wystosował do Donalda Tuska pismo, w którym prosi, by premier rozważył powierzenie funkcji osoby pełniącej obowiązki wójta do czasu jesiennych wyborów dotychczasowej sekretarz gminy – pani Grażynie Graj. Jak podkreśla przewodniczący, pani sekretarz, która pełniła też funkcję zastępcy wójta, zna bieżącą problematykę gminy.

Czy Donald Tusk przychyli się do prośby? Na razie w gminie panuje bezkrólewie.

Przeczytaj więcej o: lubasz, wójt lubasza, wybory lubasz,

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group