Technotoaleta za 300 tysięcy złotych

Technotoaleta za 300 tysięcy złotych

Kosztowała blisko 300 tysięcy złotych i od miesiąca służy mieszkańcom i przybyszom. Nowoczesna toaleta w Trzciance cieszy się na razie umiarkowaną popularnością.   

Toaleta publiczna jest potrzebna – co do tego mieszkańcy wątpliwości nie mają. 

- Przejeżdżają ludzie pociągiem czy autobusem, szukają toalety. Ludzie czasami w drodze, robiąc zakupy, chcą skorzystać - mówią mieszkańcy Trzcianki. 

Na początek jest jedna, choć miasto, jeśli zajdzie taka potrzeba, gotowe jest postawić kolejną. Wnętrze toalety jest w pełni dostosowane do potrzeb osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Czas korzystania został ograniczony do 15 minut. Potem z toalety może skorzystać kolejna osoba. 

- Długo oczekiwania inwestycja. Kosztowała nas przez dwa lata realizacji, bo najpierw infrastruktura podziemna, potem sam obiekt, około 300 tysięcy złotych. Mamy nadzieję, że mieszkańcy będą nie tylko korzystać, ale i szanować ten przybytek - mówi Krzysztof Jaworski, burmistrz Trzcianki. 

Na razie miejska toaleta cieszy się umiarkowaną popularnością. Z elektronicznych statystyk wynika, że w ciągu doby z toalety korzystają średnio 3 osoby. Ale – jak podkreśla burmistrz Trzcianki. 

- Nie na statystykach nam zależy, tylko na możliwości skorzystania z tego, kiedy taka potrzeba zajdzie, a nigdy nie wiadomo, kiedy to się stanie -  dodaje burmistrz Trzcianki. 

A jak już zajdzie, to koniecznie trzeba mieć przy sobie kartę płatniczą lub ratunkową złotówkę. Bez tego drzwi się nie otworzą.  

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.