Do Piły trafiły kolejne autobusy elektryczne. Pierwsi pasażerowie korzystają z nowych pojazdów już od poniedziałku.
- Są to pierwsze pojazdy w naszym taborze, które mają powiększoną baterię i przez to wydłużony zasięg. To bateria, która pozwala na całodzienną eksploatację, czyli po nocnym ładowaniu autobusu, które odbywa się w czasie 4-5 h, ten pojazd może swobodnie przejechać 300 km. To nowa technologia, na którą czekaliśmy - przyznaje Tadeusz Majewski, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji.
Z tego zamówienia do Piły trafiły także wcześniej dwa autobusy elektryczne starszej generacji, wymagające ładowania na stacji pantograficznej. Na terenie zajezdni powstała także stacje ładowania. Koszt inwestycji to ponad 22 mln zł, przy 10 mln zł dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Miejski przewoźnik czeka na wyprodukowanie 12 kolejnych autobusów - siedmiu elektrycznych i pięciu wodorowych. Te trafią do Piły w przyszłym roku. Z kolei wartość tego kontraktu to niemal 44 mln zł z czego niemal 90 proc. to wsparcie zewnętrzne w ramach Krajowego Planu Odbudowy.
Komentarze