Pierwszy dzień zmagań rozpoczął się od zwycięstwa KS Imielin nad Silesią Częstochowa 3:0. Wynik drugiego piątkowego meczu był podobny, a zwycięsko wyszły z niego pilanki.
Sobotnie pojedynki wyłoniły drużyny, które wywalczyły awans do 1 ligi. KS Imielin zwyciężając 3:0 Silesię Częstochowa jako pierwszy zapewnił sobie awans. Potem przyszła kolej na zawodniczki KS Piła, które bez problemu 3 do 0 pokonały Silesię Mysłowice. Niedzielne zmagania rozpoczęły się od meczu o 3 miejsce. Drużyna z Mysłowic pokonała częstochowianki 3:2. Finałowy mecz pilskiego turnieju toczył się o prestiż, bowiem zarówno KS Piła jak i KS Imielin miały już awans w kieszeni.
- Po cichu w głowie się nastawiałam, że będzie to niedziela, taki finał finałów i że to będzie ten najlepszy mecz, no i tak było. Naprawdę fajnie, że ten sezon się skończył takim dobrym pojedynkiem. Bo myślę, że to było ciekawe do oglądania - mówi Oliwia Urban, kapitan KS Piła.
Ostatecznie podopieczne Damiana Zemło zwyciężyły rywalki z Imielina 3:1, w setach: 25:16, 19:25, 25:17 oraz 25:20 i tym samym wygrały turniej.
- Byłem asystentem w 1 lidze, byłem trenerem w 1 lidze, asystentem w ekstraklasie, pierwszym trenerem w ekstraklasie. To jest najlepszy zespół z jakim pracowałem. Po prostu przychodzenie tu na treningi to była sama przyjemność. Tu rozwój pchał rozwój. My się po prostu tak pchaliśmy do przodu, to było niesamowite. Zaufanie dziewczyn do mnie na poziomie niewyobrażalnym - przyznaje Damian Zemło, trener KS Piła.
KS Piła zdominował zmagania w 2 lidze. Pilanki w całym sezonie tylko raz doznały porażki i było to w części zasadniczej sezonu. Natomiast w play-offach straciły tylko 2 sety.
fot. Zbigniew Komorowski
Komentarze
Zobacz także
