Ponad tysiąc osób zostanie bez ogrzewania?

Mieszkańcy kilku wsi w gminach Łobżenica i Złotów mogą zostać zimą bez ogrzewania. Sytuacja na rynku grzewczym i horrendalne rachunki za ogrzewanie sprawiły, że ludzie szukają alternatywnych źródeł ciepła.  
 
Dębno to jedna z największych wsi w gminie Łobżenica. Mieszka tam ponad 800 osób. Większość w popegeerowskich blokowiskach. Ich lokale są ogrzewane przez spółdzielnię ze Złotowa. A ta, jak mówi burmistrz Piotr Łosoś, staje się niewydolna finansowo. Spółka nie ma pieniędzy na zakup węgla. Zapasy wystarczą jedynie na miesiąc ogrzewania. Spółdzielnia, tak samo jak mieszkańcy, nie są uprawnieni do rządowego wsparcia finansowego.  

– Mieszkańcy nie mając założonych wspólnot mieszkaniowych nie mają prawa do dodatku węglowego. Zostali właściwie w sytuacji patowej, gdzie nie ma rozwiązania - przyznaje Piotr Łosoś, burmistrz Łobżenicy. 

Wzrost cen węgla spowodował, że rachunki mieszkańców blokowiska poszybowały w górę. Jeszcze kilka miesięcy temu Jan Nowakowski za ciepło płacił miesięcznie około 300 złotych. Teraz na jego rachunku widnieje kwota 900 złotych.  



– Zastanawiamy się czy płacić, jeśli na placu nie ma węgla. Teraz grzeją. Nie można powiedzieć, że nie, ale jak to będzie, gdy przyjdą mrozy? Nie wiem - mówi Jan Nowakowski, mieszkaniec Dębna.  Mieszkańcy już teraz myślą o tym, jak zabezpieczyć się na chłodne dni. Wielu z nich na własną rękę chce założyć w mieszkaniach inne źródła ciepła. Mowa o kominkach i kozach. Te rozwiązania są jednak bardzo niebezpieczne.  

– Są trzy warianty: albo ludzie będą umierać z zimna, albo się zaczadzą, albo po prostu się spalą - mówi Krzysztof Matejek, sołtys Dębna. 

Na prośbę burmistrza Piotra Łososia skierowaną do wszystkich posłów z naszego okręgu wyborczego z mieszkańcami spotkała się jedynie posłanka Maria Małgorzata Janyska.  Na naszej antenie z kolei zapewniła, że interweniowała w sprawie mieszkańców Dębna i okolicznych wsi w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.  

– Ludzie naprawdę nie mają tam szans na ogrzewanie. Miejmy nadzieję, że Ministerstwo Klimatu, do którego się osobiście zwróciłam i pani wiceminister, powiedzieli, że zajmują się tematem, że sztab prawników ten temat poruszy, że się tym zajmą - relacjonuje Maria Małgorzata Janyska, posłanka na Sejm RP, Koalicja Obywatelska. 

Posłanka poinformowała w mediach społecznościowych, że Ministerstwo Klimatu znalazło rozwiązanie patowej sytuacji. Mieszkańcy będą mogli skorzystać z tzw. taryfy ze wsparciem. Ma to obniżyć koszty ogrzewania budynków. Ministerstwo za kilka dni ma przedstawić oficjalne stanowisko w tej sprawie.