30 rocznica pożaru Puszczy Noteckiej

12.06.2022   Autor: Mateusz Manthai
901---
30 lat temu wybuchł jeden z największych pożarów lasu w Polsce po II wojnie światowej. W ciągu kilkunastu godzin ogień pochłonął blisko 6 tysięcy hektarów Puszczy Noteckiej. Odbudowa zniszczonego ekosystemu trwa do dziś.  
 
Był upalny dzień, poniedziałek. Kilka minut po godzinie 16, spod kół pociągu relacji Poznań - Krzyż, podczas hamowania posypały się iskry. Ogień najpierw objął nasyp kolejowy, później momentalnie przeniósł się na drzewa. W kilka minut płomienie pojawiły się w ich koronach. Zagrożone były pobliskie wsie: Miały i Potrzebowice. Na miejscu było ponad 100 zastępów straży pożarnej z całego województwa.  


 
Broniono tylko budynków mieszkalnych, licząc na to, że zatrzymamy ten pożar na linii Miały - Mężyk, na linii jezior. Pożar przeszedł przez to - mówi dr Sławomir Majewski z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile. 
 
Gęsty dym spowodował, że około godziny 18.00 w okolicach zrobiło się ciemno. Płomienie było widać z kilkunastu kilometrów. Popiół i spalone gałęzie były odnajdywane w oddalonym o blisko 70 kilometrów Gorzowie. Las palił się w tempie 1000 hektarów na godzinę. W nocy z 10 na 11 sierpnia nad regionem przeszła ulewa. To ona uchroniła Puszczę Notecką od dalszego zniszczenia.  
 
Wrażenia jaki po tym pożarze w głowie mi pozostały nie wymarzą się do końca życia. Widziałem spalone domy, spalone zwierzęta, widziałem spalone drzewa. Wszędzie unosił się popiół. Ten smród spalenizny lasu - wspomina Wojciech Rybarczyk, przyrodnik, świadek pożaru.
 
Jak mówią leśnicy, gdyby nie nocna ulewa, ogień doszedłby nawet do Wronek i Gorzowa. Z Puszczy Noteckiej nie zostałoby nic. Mogło spłonąć nawet 100 tysięcy hektarów lasu.  
 
30 lat od wielkiego pożaru to rzeczywiście kawał czasu. To czas wspomnień, ale także czas wyciągania wniosków. To czas przedstawiania wyników badan naukowych, bo takie były prowadzone na potrzebowickim pożarzysku - mówi Andrzej Brusiło, dyrektor RDLP w Pile.
 
Odbudowa pożarzyska trwa praktycznie do dziś. Na miejscu spalonego lasu posadzono prawie 100 milionów nowych sadzonek. Utworzono także 8-metrowe pasy przeciwpożarowe i zmodernizowano system obserwacji puszczy.  

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group