Policjanci po służbie. Jeden uratował życie mdlejącemu, drugi złapał złodzieja

Policyjna służba trwa 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu - przekonują mundurowi z Piły. Dwaj funkcjonariusze już będąc po służbie pomogli poszkodowanym. 

13 lutego mdlejącego mężczyznę zauważył st. asp. Łukasz Badura. Policjant pilskiej drogówki, który był już po służbie, rozpoczął resuscytację.

- Podczas reanimacji wykorzystano również dostarczony później aparat AED. Do działań ratowniczych włączyli się także Naczelnicy Wydziału Kryminalnego oraz Wydziału Patrolowo- Interwencyjnego, którzy tego dnia sprawowali nadzór nad służbą. W wyniku podjętych działań 63-letniemu mężczyźnie przywrócono czynności życiowe. Został on w porę przekazany ratownikom medycznym, którzy przewieźli go do szpitala - relacjonuje sierż. Magdalena Szukajło z pilskiej policji.  Natomiast wczoraj oficer dyżurny pilskiej jednostki podkom. Paweł Jaruga zauważył jak młody mężczyzna wybiegł ze sklepu z dwoma piwami.

- Mężczyzna wybiegł ze sklepu, nie płacąc za towar. Mundurowy w bezpośrednim pościgu ujął sprawcę tego czynu na pobliskim parkingu - dodaje policjantka.