Mniej unijnych pieniędzy dla Wielkopolski. Jest protest

23.02.2021   Autor: Michał Kępiński
1345---65
Wielkopolska ma dostać mniej pieniędzy z Unii Europejskiej. Wszystko przez uwzględnienie nowych statystyk w projekcie. Na takim podziale środków najbardziej stracą takie regiony jak Piła czy Konin.

Mówi się, że Wielkopolska w nowej perspektywie unijnej dostanie nieco ponad miliard euro. To o 56 proc. mniej środków niż w poprzednim rozdaniu. Wynika to ze wzrostu PKB w przeliczeniu na mieszkańca. Wielkopolska należy teraz do grona regionów przejściowych, więc wysokość przyznawanej kwoty będzie niższa. Marszałek Marek Woźniak zwraca jednak uwagę, że nie wszystkie obszary województwa rozwijają się tak samo.

– Te dane statystyczne dotyczące całości regionu oczywiście nie widzą tych różnicowań, które są wewnątrz, a one są w każdym regionie. W Wielkopolsce są one bardzo znaczące, bo między tym jaki jest dochód na głowę mieszkańca w Poznaniu, a tym jakie są w Koninie czy Pile, to są znaczące różnice - tłumaczy Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego. 



Mniej pieniędzy oznacza mniej inwestycji. Chociażby w drogi, kolej czy służbę zdrowia. Stąd apel marszałka, ale także niektórych parlamentarzystów, samorządowców i przedsiębiorców o zwiększenie puli środków unijnych dla regionu i przedstawienia przez rządzących metodologii przyznawania pieniędzy dla poszczególnych województw. Na takim podziale funduszy mają ucierpieć również lokalne firmy.
– Uznaliśmy, że to będzie nierówna konkurencja, jeżeli firmy w innych województwach będą miały więcej zleceń, będą dostawały nawet 2, a nawet 3 krotnie więcej środków unijnych niż firmy z wielkopolski. Stwierdziliśmy, że tak być nie może - mówi Grzegorz Marciniak, prezes Izby Gospodarczej Północnej Wielkopolski. 

Apel skierowany jest do premiera oraz parlamentarzystów Zjednoczonej Prawicy z województwa. Poseł PiS-u Marcin Porzucek zapewnia, że dodatkowe pieniądze dla Wielkopolski się znajdą, a szczególnie dla jej biedniejszych części. W ocenie parlamentarzysty, do tej pory największy strumień pieniędzy płynął do Poznania. Teraz ma to się zmienić.

– Pieniądze dla wielkopolski to nie są wyłącznie środki na regionalny program operacyjny, ale to są także środki będące w dyspozycji rządu i z całą pewnością szeroki strumień popłynie do naszego regionu. Jestem przekonany, że samorządowcy, szczególnie ci, którzy nie są związani blisko z Platformą Obywatelską przekonają się jak sprawiedliwie będą dzielone - odpowiada Marcin Porzucek, poseł na Sejm RP, Prawo i Sprawiedliwość. 

Do podziału pomiędzy wszystkie województwa jest jeszcze ponad 7 miliardów euro. Te pieniądze mają zostać rozdysponowane w ramach kontraktu programowego, czyli umowy pomiędzy rządem a marszałkiem województwa, w której zostaną wskazane konkretne inwestycje. Źródłem ich finansowania będą właśnie dodatkowe środki na program regionalny.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group