Będą grodzić parkingi przy spółdzielni

Miejsca parkingowe na wagę złota. Tak jest w Złotowie. Mieszkańcy postanowili w tej sprawie zainterweniować i ogrodzić swoje parkingi. Spółdzielnia daje zielone światło, a straż pożarna zastanawia się, jak poradzi sobie ze szlabanami.

Miejsc parkingowych brakuje niemal wszędzie i Złotów nie jest tutaj wyjątkiem. Na polskich drogach jeździ coraz więcej samochodów. Dane z 2018 roku pokazują, że w naszym kraju było zarejestrowanych niemal 30 milionów pojazdów. Nic więc dziwnego, że każdy chce zagwarantować sobie miejsce na postój.

W Złotowie szlabany staną teraz w dwóch miejscach. Na ul. Bocznej oraz przy Krzywoustego i Polnej.

- To są dwa punkty, które zostały złożone przez mieszkańców na piśmie u nas w spółdzielni. Nie jest to wymysł zarządu, czy rady nadzorczej, tylko są to głosy większości mieszkańców. Trwało to długo, ale teraz dochodzi do skutku - mówi Wojciech Buczek, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Piast. 

W przypadku osiedlowych szlabanów pojawia się pytanie o ewentualne interwencje służb ratunkowych i dojazd do budynków. - Dostosujemy się. Z drugiej strony, patrząc praktycznie, jest to jakieś utrudnienie. I to dla każdej służby, nie tylko straży pożarnej, która miałaby interweniować - st. asp. Kazimierz Wiebskowski, oficer prasowy straży pożarnej w Złotowie. 

Spółdzielnia jednak uspokaja. Dwa miejsca w których teraz staną szlabany, nie stanowią bezpośredniego dojazdu do mieszkań. Jeżeli będzie tak w przyszłości, straż pożarna ma zostać poinformowana w pierwszej kolejności.

- Jeśli w przyszłości wystąpią wnioski mieszkańców i będą blokowane drogi wewnętrzne na osiedlach, to na pewno będzie to konsultowane ze strażą pożarną - dodaje Wojciech Buczek. 

Która w takim przypadku otrzyma piloty do szlabanów. Wykonawca został już wybrany, prace rozpoczną się, gdy poprawi się pogoda.