Złotów miasto otwarte

---

Za wysokie krawężniki, brak podjazdów, czy ogromne trudności w znalezieniu mieszkania przystosowanego dla potrzeb osoby poruszającej się na wózku – to podstawowe problemy, z którymi borykają się osoby niepełnosprawne. W Złotowie ma się to wkrótce zmienić, miasto wraz z instytucjami i organizacjami pracującymi na rzecz takich osób rozpoczyna program Otwarte Miasto.

Sylwia Pokrzywnicka wraz z synem Bartkiem do Złotowa przyjechała z Wołomina. Spędza tu 2 tygodnie i zakupy robi w sieciowych marketach. Chętnie zaopatrywałaby się u lokalnych przedsiębiorców, ale nie może. – Z tego względu, że nie mogę wjechać wózkiem, a jeśli już uda mi się pokonać tę barierę to nie mogę się poruszać wewnątrz - mówi.

Podobne wrażenia ma Joanna Gil, która w Złotowie spędza około 10 tygodni rocznie. Jej syn Kuba w jednym z miejscowych ośrodków przechodzi rehabilitację. Na co dzień mieszkają w Warszawie i z perspektywy stolicy pani Joanna ocenia Złotów, jako miasto dość dobrze przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jedynie plac Paderewskiego jest trudny do pokonywania wózkiem inwalidzkim, ze względu na nawierzchnię ze starej kostki. Zwraca także uwagę na dostępność do usług, z których zdarzało jej się rezygnować. – Brakuje podjazdów, są schody. Nie da się czasami wejść, albo dziecko trzeba zostawić - mówi Joanna Gil.

I stąd pomysł, aby gruntownie Złotów przystosować do potrzeb osób, które z różnych względów mają różne ograniczenia fizyczne. Taką inicjatywę popiera szefowa fundacji Złotowianka, prowadząca ośrodek rehabilitacji w Złotowie. – Bardzo dużo osób niepełnosprawnych z zewnątrz pojawia się w Złotowie, dzięki naszym ośrodkom. W miesiącu jest to ponad 100 osób, a co miesiąc nowa setka - mówi Katarzyna Klaczyńska. Co, razem z osobami na stałe mieszkającymi w Złotowie i okolicach, czyni dużą grupę osób, które mogą być pominięte w dostępie do usług. I właśnie temu chce zaradzić burmistrz, zupełnie zmieniając wizerunek miasta.

– Otwartość miasta na niepełnosprawnych i seniorów wpłynie na nasza ekonomię. Pozwoli się lepiej rozwijać. Zwróci uwagę, że jest dobra przestrzeń, żeby tutaj żyć - mówi Adam Pulit, burmistrz Złotowa. Miasto ma być po prostu otwarte, zarówno na potrzeby, jak i na ludzi, którzy - jak się okazuje - coraz chętniej wybierają Złotów na miejsce do życia. Burmistrz, we współpracy z wieloma podmiotami zajmującymi się tematyką osób nie tylko niepełnosprawnych, ale też wykluczonych społecznie, chce stworzyć otwarte miasto. Czy się uda? Niewykluczone.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group