Będzie protest wyborczy?

17.11.2014   Autor: Redakcja
---

Tomasz Pochylski, kandydat Porozumienia Samorządowego do Rady Miasta w Pile, ma duże wątpliwości, co do poprawności głosowania w jego okręgu wyborczym.

Wątpliwości Pochylskiego budzi przede wszystkim bardzo duża ilość nieważnych głosów oddanych w okręgu wyborczym nr 11 (jego siedziba znajdowała się w Szkole Podstawowej przy ul. Grabowej).

- Na 470 głosów, aż 73 zostały uznane za nieważne. To naprawdę duży odsetek - podkreśla Tomasz Pochylski.

Wątpliwości ma tym większe, że według nieoficjalnych danych przegrał starcie z Pawłem Jarczakiem (PO) zaledwie o 1,3 proc. głosów, przez co nie uzyskał mandatu radnego.

Pochylski zamierza oficjalnie wystąpić do Komisji Wyborczej o wgląd w karty do głosowania.

- Dziś mamy zebranie komitetu, będziemy decydować o krokach, jakie podejmiemy w tej sprawie - zapowiada.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group