Wygrana Basketu w cieniu arogancji trenera

19.12.2013   Autor: Magdalena Lach
---

Zaległy mecz 10. kolejki II ligi koszykówki mężczyzn pomiędzy drużynami pilskiego Basketu i GTK Gdynia dostarczył tyle emocji, że z powodzeniem można by wypełnić nimi całą rundę zasadniczą tegorocznej ligi. Pozytywne wrażenie na kibicach zrobili koszykarze, którzy po słabszych trzech meczach odnotowali ważne zwycięstwo na własnym parkiecie. Nie można tego jednak powiedzieć o szkoleniowcu pilskiego zespołu, który obrażaniem dziennikarzy wyrażał swoje niezadowolenie na chęć przeprowadzenia z nim wywiadu.

Forma pilskiej drużyny w ostatnim czasie nie była najlepsza. Nasza drużyna w trzech ostatnich kolejkach odnotowała trzy porażki. Ostatni mecz podopieczni Wojciecha Zaidlera rozegrali w Suchym Lesie, gdzie niestety przegrali 74:87.

Basket przed środowym meczem zajmował 11. miejsce w ligowej tabeli i wiadomym było, że punkty wywalczone na pilskim parkiecie będą bardzo cenne. Na twarzach koszykarzy z Piły widać było koncentrację i wolę walki, co przełożyło się na wynik pierwszej kwarty. Basket wygrał ją 22:19.

W drugiej odsłonie wynik oscylował wokół remisu. Przełomowym momentem były trzy celne „trójki“ pilan na niespełna 2 minuty przed końcem kwarty. Marcin Zając popisał się efektownym rzutem, a po nim dwa razy powtórzył akcję Gibaszek. Dzięki temu Basket wygrał kwartę 21:18.

Druga część meczu rozgrywana była pod dyktando gospodarzy, którzy w pełni kontrolowali przebieg spotkania. W trzeciej kwarcie pilanie zwyciężyli 25:12, w czwartej natomiast nieznacznie przegrali 22:24, jednak nie wpłynęło to na końcowy wynik meczu. Basket pokonał na własnym parkiecie zespół GTK Gdynia 90:73.

Radość kibiców ze zwycięstwa przyćmiło nieco zachowanie trenera pilskiej drużyny. Podczas gdy jeden z dziennikarzy portalu pilskisport.pl zapytał szkoleniowca Basketu czy udzieli mu pomeczowej wypowiedzi, ten odpowiedział zdecydowane: „spier...“. Zachowanie Wojciecha Zeidlera miało być odpowiedzią na nieopublikowanie jednego z wywiadów na wspomnianym portalu, gdzie trener zwrócił się do kibiców z prośbą, tu cytat: „Nie potrzebuję kibiców sukcesu, którzy po trzeciej kwarcie wychodzą z hali, niech lepiej idą sobie na żużel. Mam dlatego prośbę, aby kibice nie przychodzili więcej na nasze mecze, bo wolę sobie porozmawiać z moimi chłopcami przy pustych trybunach, przynajmniej będą mnie słyszeć“.

Jak wiemy nie od dzisiaj pilscy kibice to marka rozpoznawalna w całym kraju. Szósty zawodnik pilskiego Basketu, którego zniszczyć chce arogancja, buta i brak kultury. Miejmy nadzieję, że włodarze pilskiego klubu zrozumieją co jest ważne dla dobra pilskiej koszykówki.

KS BASKET PIŁA - GTK GDYNIA 90:73 (22:19, 21:18, 25:12, 22:24)

fot. materiały prasowe: www.basket.pila.pl

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group