Od przyszłej niedzieli widzowie popularnego programu TVP „Rolnik szuka żony” będą mogli śledzić losy m.in. Julii z Krajenki (powiat złotowski), która przyjedzie na gospodarstwo do Arka.
Julia z 12. edycji "Rolnik szuka żony" nie jest nowicjuszką przed kamerami. Zanim zaczęła walczyć o serce rolnika Arka, próbowała swoich sił w innym popularnym programie telewizyjnym. W 2019 roku, mając 14 lat, pojawiła się na castingu do "The Voice Kids".
Teraz Julia jest w gronie kandydatek zaproszonych przez Arka do swojego gospodarstwa.
- 20-latka jest jest studentką Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie, gdzie na kierunku lotnictwo i kosmonautyka, szkoli się na operatora dronów. Sama jest osobą z natury przyjazną, miłą, uśmiechniętą i gotową na zbudowanie poważnego związku. W partnerze szuka pewności siebie, poczucia humoru i wsparcia, a w związku nie zaakceptowałaby skrajnej zazdrości czy agresji. Zainteresował ją Arek, bo spodobała jej się jego otwartość i podejście do wspólnego życia – łączenie pracy z pasją i gotowość na zmiany. Jej wymarzona randka, to piknik w lesie i pełna magii chwila z właściwą osobą - czytamy w przesłanym przez TVP komunikacie.
Jak podają wirtualnemedia.pl najnowszą serię programu "Rolnik szuka żony" ogląda w TVP1 średnio 1,6 mln widzów – wynika z danych Nielsena. Po trzech tygodniach na antenie program notuje lepsze wyniki niż ubiegła seria emitowana zeszłej jesieni, a widzów przybywa z każdym odcinkiem.
Program "Rolnik szuka żony" jest obecny na antenie TVP1 od 2014 roku i od tamtej pory jest stałą pozycją jesiennej ramówki stacji. Gospodynią programu jest Marta Manowska, która towarzyszy bohaterom programu – samotnym rolnikom w różnym wieku i z różnych części Polski – w poszukiwaniach miłości.
fot. TVP
Komentarze