Mikrolas w Wałczu

Mikrolas w Wałczu

Sadzeniem drzew oraz krzewów zakończyło się tworzenie mikrolasu przy szkole podstawowej nr 2 w Wałczu. Rośliny sadziła młodzież wałeckich szkół pod okiem botaników oraz ogrodników.  

Wcześniej w tym miejscu stała stara kamienica. Po jej zburzeniu kilkanaście lat temu pozostał pusty plac. Był problem z zagospodarowaniem tych około 400 metrów kwadratowych.  

- Pozostawione fundamenty w ziemi, pozostawione gruzowisko i dosyć wysokie posadowienie tego gruntu spowodowało, że posadzone drzewa często nam obumierały - mówi Maciej Żebrowski burmistrz Wałcza.  

Dlatego powstał pomysł, aby w ramach budżetu obywatelskiego sfinansować zagospodarowanie tego terenu. Koncepcja została zaakceptowana przez mieszkańców. Aby ten skwer przy szkole zagospodarować w odpowiedni sposób przyrodniczo, podjęto decyzję o zastosowaniu metody Miyawaki. Znajduje ona zastosowanie na terenie suchym, gdzie rośliny trudno się przyjmują. 

- Ta metoda polega na przygotowaniu gleby na metr. Nie używamy do tego torfu, tylko lokalnego kompostu tu z Wałcza. Dodatkowo polega na bardzo grubym ściółkowaniu. Ściółkujemy tutaj słomą, zrębką, jesiennymi liśćmi. No i właśnie polega na tym gęstym sadzeniu wielu gatunków - wyjaśnia dr Kasper Jakubowski, projektant mikrolasu. 

W mikrolesie znalazło się miejsce dla 40 gatunków roślin. Wśród nich są dęby, lipy, jarząby, wierzyby, dzikie jabłonie czy paprocie. Natura zadecyduje co się tam przyjmie. Takie miejsce w centrum miasta będzie pełnić funkcję naturalnej spiżarni dla zwierząt.   

- Często owady, ptaki w miastach są wygłodzone. Tworząc takie enklawy możemy im zapewnić pokarm, miejsce schronienia. A to są te ptaki śpiewające. Jeżeli chcemy mieć w miastach słowiki, kosy, sikorki czy wróble, które wszyscy kochamy. Musimy tworzyć takie półdzikie enklawy przyrody - dodaje dr Jakubowski.

Ze względu na sporą ilość roślin do sadzenia pracy było bardzo dużo. Dlatego nieoceniona była w tym przypadku pomoc dzieci i młodzieży wałeckich szkół.  

Efekt dzisiejszych prac zobaczymy w drugiej połowie przyszłego roku. Za dwa lata niektóre gatunki roślin będą mierzyły ponad 2, a nawet 6 metrów wysokości. A za 3 lata skwer będzie wyglądał jak zagajnik.  

 

 

 

 

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.