5 mln zł za życie małej Kingi. Liczy się każda złotówka

17.03.2023   Autor: Artur Maras
595---879
Ponad 5 milionów złotych - tyle nadal brakuje, aby uratować życie Kingi Rydz spod Wałcza. Dziewczynka choruje na SMA, ale nie kwalifikuje się na refundację leku. Rodzice walczą z czasem...  

- Walka z czasem trwa dlatego, że lek można podać tylko do 13,5 kg, a niestety Kinga już wazy nieco ponad 11 kg. Zależy nam na tym, żeby nasza Kinga była zdrowa. Wiem, że każdy rodzic zrobi dla swojego dziecka wszystko, dlatego ja też zrobię dla swojej córki wszystko - zapewnia Piotr Rydz, tata Kingi. 
ABY POMÓC KINDZE WYSTARCZY KLIKNĄĆ TU 
 
Kinga choruje na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. To ciężka choroba, która stopniowo prowadzi do śmierci. Istnieje na nią lek - nazywany najdroższym lekiem świata, bo jego koszt to ponad 9 mln złotych. Od niedawna jest refundowany w Polsce, ale Kinga urodziła się kilka miesięcy przed tą zmianą. Rodzinie nie pozostaje nic innego jak uzbierać te pieniądze. O historii walki Kingi z chorobą pisaliśmy TU. 
 
Tata Kingi jest żołnierzem. Wziął przepustkę z wojska i od roku jeździ po kraju, prosząc różne instytucje o wsparcie. Dzięki zbiórkom i wpłatom udało się uzbierać już ponad 4 mln złotych. To nadal jednak za mało. Potrzeba jeszcze ponad dwa razy tyle.  
 
26 marca na pilskim lotnisku odbędzie się festyn dla dziewczynki wraz z licytacjami. Będą pokazy podniebnych akrobacji oraz szansa na lot w przestworzach. Walkę Kingi z chorobą można także wesprzeć poprzez wpłatę dowolnej kwoty na siepomaga.pl  

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group