Samorządy zaciskają pasa

24.02.2023   Autor: Artur Maras
1254---151
Pomysły na oszczędności są różne. W publicznych instytucjach lub na ulicach gasną światła. Niektóre samorządy obniżają temperaturę w pomieszczeniach.

W Kaczorach lampy późnym wieczorem gasną od 30 lat. A oszczędności szuka się w różny sposób.

– Nie świecą się światła w całej gminie, bo w nocy mało kto się przemieszcza i nie ma sensu, żeby oświetlać puste ulice – tłumaczy Brunon Wolski, burmistrz Kaczor. I dodaje – Wprowadziliśmy, w porozumieniu z dyrektorami poszczególnych placówek, że obniżamy w każdej temperaturę. Nie 22 czy 23 stopnie, tylko wprowadziliśmy, że 20 stopni wystarczy w tych pomieszczeniach użytku publicznego.



W gminnych jednostkach wtedy, gdy nie jest ono potrzebne, gaśnie także światło. Niektóre urzędy - tak jak pilski - włączają połowę oświetlenia lub instalują przy lampach czujniki ruchu.

– Kolejne oszczędności to na przykład ograniczenie do niezbędnej konieczności drukowania dokumentów. Tylko w takich przypadkach, kiedy jest to po prostu konieczne czy wymagane prawem. Natomiast raczej sugerowane jest pracownikom elektroniczne przesyłanie dokumentów – mówi Piotr Gadzinowski, rzecznik prasowy UM Piły.
Samorządy zaciskają pasa, bo muszą. Przez galopującą inflację i ceny, rosną koszty utrzymania także publicznych budynków. Dotyczy to też szkół. Aby obniżyć rachunki za prąd samorządy inwestują także w zieloną energię.  
 
– Zmniejszyliśmy znacznie zużycie energii wymieniając wszystkie oprawy w ciągach komunikacyjnych i pomieszczeniach urzędu. Oprócz tego to było zadanie planowane i finansowane z funduszy norweskich i będzie miało swoje skutki, to jest fotowoltaika zamontowana na dachu sali sesyjnej. Ona już pracuje – wylicza Adam Pulit, burmistrz Złotowa.

W Chodzieży lampy gasną m.in. na skwerach i w parkach. Czy ograniczanie zużycia prądu wystarczy?

– Rachunek oczywiście na ilości zużytych kilowatogodzin się zgadza, bo jest ich mniej, ale co z tego, jeśli monopoliści dorzucają nam dopłaty do różnego rodzaju dodatkowych składników faktury i zastanawiamy się, czy jest sens oszczędzać, skoro i tak zabiorą nam więcej – mówi Jacek Gursz, burmistrz Chodzieży.

Samorządy i jednostki im podległe od grudnia ubiegłego roku są zobowiązane ustawą do obniżenia zużycia prądu o 10 proc. w stosunku do roku ubiegłego.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group