2/3 kursantów nie zdaje w Pile egzaminu na prawo jazdy

07.07.2022   Autor: Artur Maras
---329
Pilski Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego ma najniższą zdawalność w Wielkopolsce. Egzaminu praktycznego nie zdaje ponad 2/3 chętnych. Jaka jest tego przyczyna?  
 
Dla wielu egzamin na prawo jazdy, to jedno z najtrudniejszych i najbardziej traumatycznych doświadczeń w życiu.  
 
- Teoria poszła dobrze. Teraz czekam na jazdę. Co do pieszych się zmieniło, bo nie było tak jak teraz, że trzeba ustąpić jak nawet podjedzie do pasów. Tak ogólnie bardziej ostrożność teraz jest. Trzeba podejść do tego jakoś swobodnie. Teoria to pikuś, gorzej z praktyką. Podchodzę dalej, bo muszę - mówią kursanci. 
 
Część praktyczna egzaminu to sprawdzenie stanu technicznego pojazdu i jazda po placu. Po niej kandydat na kierowcę sprawdza swoje umiejętności pod okiem egzaminatora w ruchu miejskim. 
 
- Piła jest ciężka do nauki przepisowo, bo jest dużo przejść dla pieszych, dużo sygnalizacji świetlnej, dużo łamanego pierwszeństwa, znaków, więc uważam, że jeżeli w Pile sobie poradzą to poradzą sobie w każdym mieście - zapewnia Krzysztof Rożek, instruktor nauki jazdy. 
 
Z tym jednak bywa różnie. W Pilskim WORD-zie egzamin praktyczny na wszystkie kategorie “oblewa” ponad 2/3 chętnych. To najgorszy wynik w całym województwie. W Wielkopolsce jest pięć ośrodków ruchu drogowego. A tylko Piła notuje tak fatalny wynik.  
 
- Być może wpływ na to mają ujemne wyniki finansowe tak duże w pilskim ośrodku. Być może podejście egzaminatorów. Nie przekonuje mnie argument, że Piła jest trudniejszym miastem od Poznania, gdzie w Poznaniu zdawalność wynosi ogółem 41,36 procent - mówi Adam Bogrycewicz, radny sejmiku województwa wielkopolskiego. 
 
Pilski WORD od trzech lat ma problemy finansowe. W ubiegłym roku ośrodek zanotował ponad pół mln zł straty. W podobnej sytuacji jest wiele WORD-ów w Polsce. Poznań notuje około miliona zł strat. Wynika to m. in. z rosnących kosztów, w tym płac dla pracowników, pandemicznego przestoju oraz zmian w przepisach – to znaczy, że egzaminator w ciągu jednego 8-godzinnego dnia może przeprowadzić nie więcej niż 9 egzaminów. Sytuacja finansowa nie ma jednak przełożenia na zdawalność egzaminów - zapewnia dyrektor pilskiego ośrodka  
 
- Nigdy nie zabiegałem o to, aby zdających oblewać czy przymykać oczy. Oczekuję od egzaminatorów, że będą obiektywni, kulturalni, że będą zachowywali się wobec zdających w sposób, który nie powoduje stresu. A jaki jest wynik zależy od umiejętności - tłumaczy Zbigniew Przeworek, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Pile. 
 
Tymczasem pracownicy Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego domagają się podwyżek, a stawki za egzaminy w całym kraju nie wzrosły od 10 lat. Dlatego też od poniedziałku w wielu WORD-ach w Polsce egzaminatorzy masowo przechodzili na lekarskie zwolnienia lub brali urlop na żądanie.  

***
W komunikacie opublikowanym na stronie internetowej WORD w Pile czytamy: "w związku z nieobecnością egzaminatorów WORD Piła wszystkie egzaminy zaplanowane na dzień 8 lipca 2022 r. (piątek), nie odbędą się".

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group