Wkrótce Narodowy Spis Powszechny. Jest obowiązkowy

Za nieco ponad miesiąc rozpocznie się Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Rachmistrzowie zapytają Polaków o wykształcenie, zawód i miejsce zamieszkania.

- Spisy ludności są przeprowadzane na całym świecie. Krajowe urzędy statystyczne i służby statystyki publicznej w poszczególnych krajach realizują spis raz na 10 lat, aby zobaczyć jak zmieniło się społeczeństwo, jak zmieniły się warunki bytowe. To jest najważniejsze badanie, które obejmuje całą populację, wszystkich mieszkańców danego kraju. Dostarczymy informacje o tym jaka jest struktura demograficzna państwa, jakie są warunki mieszkaniowe, jaki jest poziom wykształcenia - tłumaczy Karolina Banaszek, rzecznik prasowy Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. 

Spis rozpocznie się 1 kwietnia i potrwa do 30 czerwca. Główny Urząd Statystyczny poprosił o przedłużenie terminu o 3 miesiące, ale musi się to odbyć w drodze nowelizacji ustawy. Jeżeli prezydent podpisze nowelę, ewidencja zakończy się we wrześniu. Podstawowym sposobem jest samodzielne spisanie się przez internet. Osoby, które nie będą w stanie tego zrobić w sieci, będą mogły spisać się za pośrednictwem specjalnej infolinii, bądź odwiedzając swój urząd gminy. Pozostałych odwiedzą rachmistrzowie. Zapytają m.in. o wiek, płeć, miejsce zamieszkania, czy warunki mieszkaniowe. W pytaniach pojawią się także kwestie poziomu niepełnosprawności, przynależności do mniejszości etnicznej i związku wyznaniowego.

Na te ostatnie 3 pytania nie trzeba będzie odpowiadać. Nie będzie także pytań o wynagrodzenie i dochody. Za niedokonanie spisu grozi kara finansowa, którą wymierza sąd. Ostatni Narodowy Spis Powszechny odbył się w 2011 roku.