Zanim udusiła Marcelka karmiła go niedopałkami i karmą dla szczurów

Jadł karmę dla szczurów i niedopałki – przyznała matka 2-letniego Marcela. Kobieta z Chodzieży udusiła swojego synka. Wcześniej wraz ze swym konkubentem znęcała się, i to w sposób szczególnie okrutny nad swoim dzieckiem.

- Szczególne okrucieństwo polegało na okrutnym traktowaniu chłopca, karmieniu go karmą dla szczurów. Było to nacechowane nieludzkim traktowaniem tego dziecka. Podejrzani przyznali się do winy złożyli obszerne wyjaśnienia - potwierdza Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

21-letnia Anita W. wraz ze swym 22-letnim konkubentem Martinem K. usłyszeli zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad chłopcem. Ponadto matka usłyszała zarzut zabójstwa 2-letniego Marcela. Grozi jej dożywocie. Partnerowi matki grozi do 10 lat więzienia.

Do zabójstwa chłopca doszło w połowie marca w Chodzieży. Zdaniem śledczych z Poznania doszło do wielu nieprawidłowości podczas prowadzenia tego postępowania. W konsekwencji odwołano komendanta powiatowego policji, a prokuratora rejonowego oraz asesor, która nadzorowała śledztwo zawieszono.

O SPRAWIE PISALIŚMY TU

Dziecko ze złamaną nogą kilka miesięcy przed śmiercią trafiło do szpitala. Lekarze powiadomili wówczas policję, bo dziecko było zaniedbane i ich zdaniem uraz nogi budził podejrzenia. Chodziescy policjanci i prokuratura niewiele jednak zrobili w tej sprawie. Ten wątek nadal jest wyjaśniany przez policję wojewódzką pod nadzorem prokuratora okręgowego w Poznaniu.