
W powiecie chodzieskim funkcjonuje około 60 rodzin zastępczych, 2 pogotowia rodzinne, jedna rodzina zawodowa oraz Centrum Obsługi Placówek Opiekuńczo – Wychowawczych w Szamocinie. Centrum obejmuje trzy placówki, w tym dwie w Szamocinie i jedną w Studźcach w gminie Margonin. I właśnie w Szamocinie zostanie zlikwidowany dom dziecka, a dzieci z tej placówki zostaną przeniesione do domu w Studźcach.
- Dom dziecka nie stanowi likwidacji, tylko jest częścią dochodzenia do standardów. Dzieci zostaną umieszczone w lepszych warunkach do życia -
tłumaczy Katarzyna Ścigała, dyrektor Centrum Obsługi Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Szamocinie.
Stanie się tak dlatego, że zdaniem władz powiatu utrzymywanie domu dla 7 osób, w którym może mieszkać według nowelizacji ustawy 14 wychowanków, jest nieracjonalne.
- Co do tego budynku głównego, stoi przed nami decyzja, czy będziemy go wykorzystywali na jakieś inne zadania realizowane przez powiat, czy może będzie przedmiotem dzierżawy, a może po prostu zwyczajnie będzie musiał być sprzedany - mówi Julian Hermaszczuk, wicestarosta chodzieski.
Najkorzystniejszą formą pomocy potrzebującym dzieciom są rodziny zastępcze. Te pełnią swoje obowiązki 24 godziny na dobę. Opiekują się pociechami i przejmują za nie odpowiedzialność. Dzieci spędzają w nich zazwyczaj od kilku miesięcy do kilku lat. W tym czasie ich biologiczni rodzice mają okazję naprawić błędy i postarać się o odzyskanie najmłodszych. A to wcale nie należy do najłatwiejszych.
- Niedawno przyszła do mnie pani – mama biologiczna, uściskać, podziękować właśnie za to, że odzyskała swoją córkę po trzech latach. Także jak ktoś bardzo chce to można - przekonuje Marzena Łuczak, dyrektor PCPR w Chodzieży.
Z danych Najwyższej Izby Kontroli wynika, że w Polsce brakuje kandydatów na rodziców zastępczych. Każdego roku drastycznie zmniejsza się ilość osób chcących pomóc osamotnionym dzieciom. Pracownicy socjalni, przyczynę takiego stanu rzeczy upatrują w braku ogólnopolskich akcji promujących rodzicielstwo zastępcze oraz niedostatecznym wsparciu funkcjonujących już rodzin.
Komentarze