Złe traktowanie psów? A może chęć zysku?

Złe traktowanie psów? A może chęć zysku?

10 miesięcy ograniczenia wolności dla Grzegorza B., przyjaciela zwierząt, który zabierał stworzenia ich właścicielom, pod pretekstem złego traktowania psów.

Coraz więcej dowodów wskazuje na to, że Grzegorz B. z powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego bezpodstawnie odbierał zwierzęta właścicielom nie z troski o ich los, lecz dla własnego zysku.

- Pan ten został wyrokiem nakazowym skazany za przywłaszczenie pięciu psów rasy yorkshire terrier i siedmiu psów oraz pięciu szczeniąt tej samej rasy, na szkodę dwóch osób. Za te dwa czyny wymierzono mu karę 10 miesięcy ograniczenia wolności, z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne - mówi Joanna Zaremba, sędzia Sądu Okręgowego Warszawa-Praga. - Nałożono również karę wypłaty na rzecz jednego pokrzywdzonego w kwocie 4.500 zł, a na rzecz drugiej pokrzywdzonej - 40.000 zł, tytułem odszkodowania za wyrządzoną szkodę. W innej sprawie pan ten jest także oskarżony o przywłaszczenie - w tym wypadku również chodzi o psy.

Na 3 grudnia 2015 r. Sąd Rejonowy w Wołominie wyznaczył termin rozprawy.

Komentarze